Reklama
Rozwiń
Reklama

Kozubal: 1000 dni wojny i nasza wola wsparcia

W warstwie deklaracji politycznych nic się nie zmienia, będziemy nadal wspierać Ukrainę, w podskórnej – mniej widocznej – widać zniechęcenie i rozczarowanie niespełnionymi obietnicami.

Publikacja: 19.11.2024 04:50

Zniszczenia po ataku na miasto Sumy

Zniszczenia po ataku na miasto Sumy

Foto: Reuters/Stringer

Tysiąc dni agresji Rosji na Ukrainę doskonale opisują reakcje naszych polityków na decyzję odchodzącego prezydenta USA Joe Bidena, który miał zezwolić, aby amerykańskie systemy rakietowe, które są w rękach ukraińskich Sił Zbrojnych, mogły zostać wykorzystywane do ataków w głąb Rosji, np. w obwodzie kurskim.

Sikorski: Biden odpowiada w języku zrozumiałym dla Putina

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Dodatkowe -10% na BLACK WEEK

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Week - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Polityka
Sondaż dla „Rzeczpospolitej”: Czy Donald Trump zapewni bezpieczeństwo Polsce?
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Wojsko
Szef Sztabu Generalnego przyznaje: Wojna realnie nam zagraża
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Joe Biden zmusza Donalda Trumpa do wspierania Ukrainy
felietony
Estera Flieger: Słowiki umierają w ciszy
Opinie polityczno - społeczne
Paweł Zerka: Amerykańskie gwarancje bezpieczeństwa. Jaki plan B powinna mieć Polska?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama