Czytaj więcej
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Wicepremier Ukrainy, Ołha Stefaniszyna poinformowała, że wciąż trwają negocjacje ws. decyzji, jakie zostaną podjęte na szczycie NATO w kwestii Ukrainy.
Białoruski dyktator Aleksander Łukaszenko po raz kolejny zaskoczył m.in. zagranicznych dziennikarzy, z którymi spotykał się w czwartek. Zapytany o miejsce pobytu szefa Grupy Wagnera nagle odparł, że Jewgienij Prigożyn przebywa w Rosji. - Jeżeli chodzi o Prigożyna, to on znajduje się w Petersburgu. Gdzie był dzisiaj nad ranem? Może pojechał do Moskwy albo gdzieś indziej. Na terytorium Białorusi go nie ma – oznajmił.
Już wcześniej niezależne rosyjskie media informowały, że Prigozyn był widziany około swojego petersburskiego biura Grupy Wagnera. Teraz informacje te potwierdził Łukaszenko, który jeszcze kilka dni temu przekonywał, że uratował Prigożynowi życie i namówił Putina, by ten nie bombardował idącej na Moskwę kolumny wagnerowców.
Czytaj więcej
Gdy w Rosji Jewgienij Prigożyn rozpoczął swój bunt i marsz najemników na Moskwę, władze Syrii i rosyjscy dowódcy wojskowi podjęli działania przeciwko lokalnym dowódcom wagnerowców, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się powstania.
Wróg numer jeden Kremla spaceruje po Moskwie?
A jeszcze niedawno wielu przekonywało, że Kreml tylko szuka odpowiedniego momentu, by zabić Prigożyna. Wykreowano mu wizerunek człowieka, który „obnażył bezradność Putina” i „upokorzył go w oczach Rosjan”. Załóżmy, że tak było.