Reklama

Bunt Prigożyna wywołał strach w Syrii. Rosyjskie wojsko szybko interweniowało

Gdy w Rosji Jewgienij Prigożyn rozpoczął swój bunt i marsz najemników na Moskwę, władze Syrii i rosyjscy dowódcy wojskowi podjęli działania przeciwko lokalnym dowódcom wagnerowców, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się powstania.

Publikacja: 07.07.2023 17:14

Po buncie Jewgienija Prigożyna zamknięto biura Grupy Wagnera. Na zdjęcie lokal w Petersburgu

Po buncie Jewgienija Prigożyna zamknięto biura Grupy Wagnera. Na zdjęcie lokal w Petersburgu

Foto: AFP

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 499

Agencja Reutera powołuje się na informacje przekazane przez syryjskich urzędników ds. bezpieczeństwa. 

Gdy w Rosji rozpoczął się bunt Jewgienija Prigożyna, w Syrii zablokowano linie telefoniczne, wezwano dowódców Grupy Wagnera do rosyjskiej bazy wojskowej, a najemników zmuszono do podpisania nowych kontraktów z Ministerstwem Obrony. Odmowa zawarcia umowy wiązałaby się z natychmiastowym opuszczeniem Syrii.

Według dwóch syryjskich źródeł agencji Reutera, działania te pokazały, że syryjskie władze podjęły szybkie kroki w celu powstrzymania najemników, obawiając się, że ich kluczowy partner wojskowy, Rosja, jest skupiony na sytuacji w kraju.

Obawa o bunt w Syrii

- Rola Grupy Wagnera w Syrii - taka, jaką pełnili wcześniej - dobiegła końca - powiedział Nawar Shaban, analityk z Omran Center for Strategic Studies, niezależnej grupy badawczej z siedzibą w Stambule, koncentrującej się na Syrii. - Biorąc pod uwagę wydarzenia, ich relacje z syryjskim Ministerstwem Obrony dobiegły końca - dodał.

Reklama
Reklama

Władze Syrii publicznie nie komentowały wydarzeń, które rozegrały się w Rosji 23 i 24 czerwca. Jednocześnie wysocy rangą syryjscy urzędnicy wojskowi z obawą obserwowali rozwój wydarzeń. Istniało ryzyko, że rozpoczęty przez Prigożyna bunt wpłynie na rosyjską obecność wojskową w Syrii. 

Czytaj więcej

Think tank o czterech scenariuszach dla Rosji. Jeden przewiduje jej rozpad

Według dwóch syryjskich źródeł, obecnie w kraju jest 250 do 450 najemników, czyli około jednej dziesiątej szacowanej rosyjskiej siły wojskowej. 

Rosja wysłała swoje siły wojskowe i, co najważniejsze, siły powietrzne do Syrii w 2015 roku, pomagając prezydentowi Baszarowi al-Assadowi.

Od tego czasu Grupa Wagnera była zaangażowana w misje bojowe i ochronę instalacji naftowych w Syrii.

Syryjski wywiad wojskowy odciął w nocy z piątku na sobotę 23 czerwca połączenia stacjonarne i internetowe z obszarów, na których stacjonują wagnerowcy, aby uniemożliwić im komunikację.

Reklama
Reklama

Do rana syryjski wywiad wojskowy i rosyjscy członowie armii ściśle koordynowali działania w celu odizolowania i kontrolowania najemników.

Najemnicy z Grupy Wagnera opuścili Syrię. Polecieli do Mali

24 czerwca członkowie Grupy Wagnera w Syrii zostali wezwani o podpisanie nowych kontraktów, na mocy których będą podlegać bezpośrednio rosyjskiemu Ministerstwu Obrony. Ich wynagrodzenie również zostało obniżone.

Czytaj więcej

Peruki, młot kowalski, sztabki złota i broń. Co odkryto w willi Jewgienija Prigożyna?

Ci, którzy nie zgodzili się na nowe warunki, zostali odesłani w kolejnych dniach odesłani. Syryjscy urzędnicy mieli być zaskoczeni, że tak niewielu zdecydowało się na porzucenie misji.

Od 25 do 27 czerwca wykonano co najmniej trzy loty z Latakii w Syrii do Bamako, stolicy Mali, gdzie Grupa Wagnera również prowadzi działalność. 

Konflikty zbrojne
Piotr Woyke, dyrektor IWF: Rosjanom nie zależy na długotrwałym zawieszeniu broni
Konflikty zbrojne
Rosja za wszelką cenę chce zwiększyć produkcję zbrojeniową. Z czym ma problem?
Konflikty zbrojne
Ukraiński ekspert: Rosja i USA rozmawiają o pieniądzach. Ukraina jest dla nich barierą
Konflikty zbrojne
Rośnie liczba ofiar w wojnie USA z przemytnikami narkotyków. Opublikowano nagranie
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1390
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama