Aktualizacja: 30.04.2025 09:01 Publikacja: 10.05.2022 13:07
Foto: materiały prasowe
Wielu czytelników może się odwrócić od dzieła prof. Jacka Dąbały pt. „Media ćwiczą rozum” w oburzeniu, bo autor stawia odbiorcę bezpośrednio przed niewiedzą. A przecież nie każdy potrafi zaakceptować swoje braki w kontekście myślenia. To jednak nie wszystko, na książkę profesora trzeba spoglądać z dystansu. To publikacja podobna do „Filozofii nowej muzyki” Theodora Adorno, która jest klasykiem, jednak pisanym bardziej dla sztuki, niż użytku. Profesor Dąbała, niczym Adorno broni wielkich i przekonujących myśli, jednak zamiast liczb przedstawia anegdoty. Ma to urok, lecz estetyczny.
Gdyby w jednym zdaniu ująć retorykę, która powinna zapewnić Rafałowi Trzaskowskiemu zwycięstwo, brzmiało by ono...
Pod względem przyszłego programu wybory prezydenckie zostały już rozstrzygnięte, bo kandydaci dostosowują swój p...
W ciągu kilku minut spotkania w rzymskiej Bazylice Świętego Piotra Wołodymyr Zełenski zdołał przekonać amerykańs...
Wśród pomysłów na świętowanie 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego znalazł się hobby horsing – ustaliła „Rze...
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Składamy sobie życzenia z okazji świąt; obojętnie jakich. Dziś jest pierwszy dzień po Wielkanocy; więc nie trzeb...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas