Maciej Strzembosz: Nieszczęście jako nowy początek

Nie będzie już Polski wymyślonej kiedyś przez Stalina.

Publikacja: 15.03.2022 20:00

Maciej Strzembosz: Nieszczęście jako nowy początek

Foto: Fotorzepa/ Paweł Rochowicz

Uczyniwszy na wieki wybór, w każdej chwili wybierać muszę – pisał Jerzy Liebert, polski poeta. I tak właśnie jest. W chwilach próby dowiadujemy się, kim jesteśmy i w jakiej wspólnocie żyjemy. Mimo obustronnego szczucia okazuje się, że jednak mamy wiele wspólnego: wielokrotnie napadani pomagamy napadniętym, niegdyś sami wygnani zapraszamy pod swój dach innych wygnańców.

Zanim pojawią się hieny, a te pojawiają się zawsze, objawiają się też masowo dobrzy ludzie, o których istnieniu nie mieliśmy pojęcia. Zdajemy najważniejszy egzamin – z człowieczeństwa. Na jak długo nie wiem. Rosyjskie trolle krzyczą „pamiętamy Wołyń”, puszczają w obieg fake newsy o „sąsiadce z Ząbek”, martwią się o cenę ropy i pytają dlaczego polskie dziecko dostaje 500 zł miesięcznie, a ukraińskie 40 zł dziennie (choć dostają je polskie rodziny goszczące wygnańców).

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Tylko spokój może nas uratować
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Grok z kapustą, czyli sztuczna inteligencja Krzysztofa Bosaka
felietony
Wolfgang Münchau pokazuje coraz większy problem liberałów
Opinie polityczno - społeczne
Marek Kutarba: Polska wyciąga właściwe wnioski z rosyjsko-ukraińskiej wojny dronowej
Opinie polityczno - społeczne
Mateusz Morawiecki: Powrót niemieckiej siły
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama