Próba przejęcia władzy przez wojsko w Turcji zakończyła się niepowodzeniem. Jej konsekwencje poza zabitymi i rannymi to tysiące aresztowanych oficerów oraz zwolnionych z pracy policjantów, sędziów i innych urzędników państwowych. Była to ostatnia rozpaczliwa próba zachowania świeckiego charakteru państwa w kształcie, jaki nadał mu Kemal Atatürk. Droga do islamizacji Turcji stoi obecnie otworem.
Główna oś sporu politycznego w Turcji dotyczy tego, czy ma być ona państwem świeckim, czy też islamskim. Dla wielu Turków podstawą ideologiczną państwa jest spuścizna ideowa Kemala Atatürka, założyciela Republiki Turcji. Jego portrety wiszą nadal na ścianach w szkołach i instytucjach państwowych. Otwarty atak na ideologię laickiego republikanizmu nie jest więc jeszcze możliwy.
Wie o tym dobrze obecny prezydent Recep Tayyip Erdogan, wytrawny gracz polityczny, który od czasu dojścia do władzy swej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) w 2002 roku dąży konsekwentnie do zmiany charakteru Turcji na państwo islamskie. Stąd zamiast walczyć z kemalistami wprost, najpierw przywołał tzw. Ergenekon, oskarżając wielu oficerów i inne niewygodne dla siebie osoby o powołanie tajnej organizacji mającej na celu obalenie władzy AKP, a obecnie zaś za próbę zamachu stanu obciąża winą ruch Gülena.
Wykończyć opozycję
Praktyczny skutek tych działań jest zawsze ten sam: masowe aresztowania wśród wyższych wojskowych oraz pozbycie niechętnych sobie dziennikarzy, nauczycieli akademickich, funkcjonariuszy policji, sędziów i innych urzędników państwowych – a więc osłabienie grup społecznych, które bronią świeckości państwa.
Kemal Atatürk powierzył armii oraz sądownictwu szczególną rolę, a mianowicie obronę świeckiej konstytucji. Kemalistyczna Turcja była krajem świeckich, wykształconych elit oraz nadal konserwatywnie nastawionej, muzułmańskiej większości. W wyniku demokratycznych wyborów co rusz zdobywały więc władzę partie religijne. Dlatego, działając w obronie konstytucji, tureckie siły zbrojne dokonały przewrotów wojskowych w latach 1960 i 1980, a w latach 1971 i 1997 doprowadziły do zmiany rządów. Zmiany te, z uwagi na siłę i autorytet armii, dokonywały się z reguły bez wystrzału.