Reklama

Ciesiołkiewicz: Postawmy na dialog

Nasz język staje się coraz bardziej oceniający i stygmatyzujący. Zjawisko to prowadzi do społecznego spustoszenia – pisze działacz społeczny.

Aktualizacja: 12.02.2018 17:39 Publikacja: 12.02.2018 17:14

Ciesiołkiewicz: Postawmy na dialog

Foto: archiwum prywatne

Pokochaliśmy polaryzację, proste dzielenie świata na czarny i biały, ludzkich poglądów na dobre i złe, moralne i niemoralne. My jako depozytariusze jedynej uniwersalnej prawdy i oni – nasi przeciwnicy. Mniej ważne niż szukanie przyczyn jest kreślenie scenariuszy, gdzie może nas to zaprowadzić. Naszą przyszłość kreujemy w znacznej mierze przez język – coraz bardziej oceniający, wykluczający, stygmatyzujący, często wulgarny i odbierający innym ludziom cechy człowieczeństwa. Dotyczy to zarówno opisywania bohaterów życia publicznego, szczególnie polityków i urzędników państwowych, jak i „zwyczajnych" ludzi, będących przedmiotem naszych codziennych dyskusji. W mojej ocenie, sztandarowymi przykładami codziennej mowy odczłowieczającej są niektóre dyskusje o uchodźcach i osobach bezdomnych. Gordon Allport, amerykański psycholog społeczny, który badając naturę konfliktów społecznych, już w latach 50. dowodził, że język jest pierwszą granicą. Jeżeli zostanie ona przekroczona następuje niszczenie relacji. Zamyka się możliwość spotkania i wzajemnego zrozumienia między różnymi ludźmi i grupami. Następnie mamy do czynienia z unikaniem tych, wobec których używaliśmy negatywnego języka, bywa, że mamy do czynienia z dyskryminacją, a w skrajnych przypadkach i na dalszych etapach tego procesu – nawet fizyczną przemocą i eksterminacją, co miało miejsce w historii. II wojna światowa, Bałkany, Rwanda, to niektóre z przykładów.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Aleksander Hall: Nie wszyscy wielbiciele profesora Adama Strzembosza – obrońcy praworządności, chcieli go słuchać. A szkoda
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: Donald Tusk i Jarosław Kaczyński szykują sobie koalicjantów
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: W Sejmie trzeba wprowadzić pełną prohibicję
Opinie polityczno - społeczne
Gen. Leon Komornicki: Rosja wchodzi powoli w trzeci etap wojny hybrydowej
felietony
Marek A. Cichocki: Wielki, dziś zapomniany, triumf polskości
Reklama
Reklama