Wywiad rzekę przeprowadzony przez Patryka Pleskota czytałem nie pod kątem szczegółów gier operacyjnych SB z młodym Georges'em Minkiem, chociaż wiele z nich zapewne zainteresuje czytelnika. Nie czytałem też go jako świadectwa historii przedwojennych komunistów – rodziców głównego bohatera, chociaż to temat interesujący i zapewne niejeden historyk z zainteresowaniem przestudiuje te partie materiału. „Tam i... z powrotem Georges Mink w słowach, dokumentach, obrazach" czytałem jako świadectwo życia francuskiego intelektualisty żydowskiego pochodzenia zakorzenionego w Polsce, który tylko fizycznie kiedyś wyjechał – nawet teraz lata tam i z powrotem, jak w tytule – ale mentalnie ani na moment z Polski się nie ruszył. I wciąż myślałem o tym, co doprowadziło do tego, że chociaż Mink z Polski wyjeżdżał, to polskie sprawy nie przestawały go obchodzić.