Ilu mężczyzn dożyje wieku emerytalnego?

W Polsce mężczyźni żyją średnio o pięć lat krócej niż Niemcy. Proponowanie więc niemieckich rozwiązań emerytalnych trudno uznać za uzasadnione – pisze socjolog

Publikacja: 25.01.2012 18:59

Antoni Szymański

Antoni Szymański

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Red

O potrzebie zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn mówiono od lat. Istotny był argument równego traktowania kobiet i mężczyzn, a także konieczność dłuższej pracy ze względu na wydłużający się okres życia kobiet. Szybsze przejście na emeryturę i dłuższy czas życia sprawiają, że kobiety mogą korzystać z emerytury znacznie dłużej niż mężczyźni. Projekt rządu zakłada, że zarówno kobiety, jak i mężczyźni mają przechodzić na emeryturę w wieku 67 lat. Dyskusja na temat propozycji koncentruje się głównie na kobietach. Znacznie mniej uwagi poświęca się mężczyznom.

Tymczasem, jak wynika z danych GUS dotyczących długości życia w 2010 r. w Polsce, mężczyźni żyli przeciętnie 72,1 roku natomiast kobiety 80,6 roku. W stosunku do 1990 r. mężczyźni żyją dłużej prawie o 6 lat, natomiast kobiety o 5,4. Dłużej żyją mężczyźni w miastach – 72,6 roku, a mężczyźni zamieszkujący na wsi – o rok krócej. Zapewne krócej żyją też mężczyźni wykonujący ciężkie prace fizyczne, np. w budownictwie czy hutnictwie.

Z danych GUS wynika także, że w Polsce ma miejsce nadumieralność mężczyzn, a skala tego zjawiska jest u nas znacznie wyższa niż w wielu innych krajach. Zjawisko to jest obserwowane we wszystkich grupach wiekowych. W 2010 r. wieku pełnej aktywności zawodowej, tj. 45 lat, nie dożyło 5,8 proc. mężczyzn i 2,2 proc. kobiet, natomiast wieku 75 lat – aż 50,5 proc. mężczyzn i 25 proc. kobiet. Współczynnik zgonów np. z powodu chorób krążenia wśród mężczyzn w wieku poniżej 45 lat jest trzykrotnie wyższy niż wśród kobiet w tym wieku.

W 2010 r. w Polsce 75 lat nie dożyło aż 50,5 proc. mężczyzn i 25 proc. kobiet

Nic dziwnego że wśród osób pobierających emerytury w 2010 r. 40,9 proc. stanowili mężczyźni, a 59,1 proc. – kobiety.

W dyskusjach przedstawiciele rządu za wzór stawiają model niemiecki. Począwszy od 2012 r., wiek emerytalny będzie tam stopniowo podwyższany – do 67 lat. Ale to przykład wyjątkowo nietrafiony, bo średnia długość życia w Niemczech jest inna niż w Polsce. Mężczyźni w Niemczech, jak podaje GUS, żyli w 2009 r. przeciętnie 77,8 roku, a kobiety – 82,8 roku. Co ciekawe, z danych na 2009 r. wynika, że dłużej niż w Polsce żyją także mężczyźni w Albanii (72,9 roku), na Cyprze (78,6 roku) czy Grecji (77,8 roku).

Jeśli jednak powołujemy się już na model niemiecki, to należałoby wpierw poprawić warunki życia, pracy i opieki zdrowotnej w naszym kraju. Gdy te działania, podobnie jak u naszych sąsiadów, zaowocują dłuższym życiem mężczyzn, zasadniej będzie wydłużyć czas ich przechodzenia na emeryturę. Proponowanie natomiast rozwiązań niemieckich, choć w Polsce mężczyźni żyją ponad pięć lat krócej, trudno uznać za uzasadnione.

Można się też spodziewać, że podwyższenie o dwa lata wieku emerytalnego mężczyzn spowoduje, że znaczący procent osób zatrudnionych np. w budownictwie, hutnictwie, transporcie, przemyśle wydobywczym nie będzie w stanie kontynuować pracy do takiego wieku ze względów zdrowotnych. W efekcie będą przechodzić na renty. A dochody z rent są niższe niż z emerytur. Stracą mężczyźni, ale również ich rodziny.

Autor jest socjologiem, członkiem Zespołu ds. Rodziny Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu Polski

O potrzebie zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn mówiono od lat. Istotny był argument równego traktowania kobiet i mężczyzn, a także konieczność dłuższej pracy ze względu na wydłużający się okres życia kobiet. Szybsze przejście na emeryturę i dłuższy czas życia sprawiają, że kobiety mogą korzystać z emerytury znacznie dłużej niż mężczyźni. Projekt rządu zakłada, że zarówno kobiety, jak i mężczyźni mają przechodzić na emeryturę w wieku 67 lat. Dyskusja na temat propozycji koncentruje się głównie na kobietach. Znacznie mniej uwagi poświęca się mężczyznom.

Pozostało 81% artykułu
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Izrael atakuje Polskę. Kolejna historyczna prowokacja
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Zwierzęta muszą poczekać, bo jaśnie państwo z Konfederacji się obrazi
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Grzegorz Grosse: Europejskie dylematy Trumpa
Opinie polityczno - społeczne
Konrad Szymański: Polska ma do odegrania ważną rolę w napiętych stosunkach Unii z USA
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie polityczno - społeczne
Robert Gwiazdowski: Dlaczego strategiczne mają być TVN i Polsat, a nie Telewizja Republika?