Wybieraj, z kim jesteś

Czy czeka nas nowa zimna wojna? – pyta wiceprezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową.

Publikacja: 04.07.2019 21:00

Mural "Smart Love" z prezydentami Xi Jinpingiem i Donaldem Trumpem, autorstwa włoskiego artysty TvBo

Mural "Smart Love" z prezydentami Xi Jinpingiem i Donaldem Trumpem, autorstwa włoskiego artysty TvBoya na ulicy w Mediolanie.

Foto: AFP

Gdy w świecie dominował Pax Americana, Stany Zjednoczone i ich sojusznicy byli za wolnym handlem i jak najszerszym otwieraniem rynków. Mając niepodważalne atuty – najbardziej konkurencyjną gospodarkę, niewspółmierne rezerwy kapitału, wiarygodny własny pieniądz (i to jako jedyny powszechnie akceptowalny środek obrotu międzynarodowego) – i tworząc równe reguły gry, USA de facto obierały z góry wygraną pozycję w międzynarodowym wyścigu gospodarczym.

Dzisiejsze zaostrzanie się wojen handlowych, w tym przede wszystkim na linii Stany Zjednoczone–Chiny, to nie fanaberia i chwilowy kaprys tego czy innego prezydenta, lecz syndrom geopolitycznego „przebiegunowania" świata. Państwo Środka wraz ze swoimi sojusznikami i krajami zależnymi – gospodarkami silnie kooperującymi z Chinami na poziomie wymiany handlowej i inwestycji w Azji Środkowej, Afryce czy Ameryce Południowej – stoi przed szansą stworzenia równego Ameryce supermocarstwa.

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

felietony
Przykra prawda o polityce międzynarodowej
Analiza
Jerzy Haszczyński: Gaza dla Trumpa, wschodnia Jerozolima dla Palestyńczyków?
Opinie polityczno - społeczne
Michał Szułdrzyński: Donald Tusk zapowiada rekonstrukcję. Rząd bardziej niż rekonstrukcji potrzebuje wizji
Opinie polityczno - społeczne
Jerzy Surdykowski: Sztuczna inteligencja nie istnieje
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Wojna Donalda Trumpa z Unią Europejską nie ma sensu