Doceniając to, co działo się w sprawie pamięci o Ochotniku do Auschwitz przed rokiem 2008, nie sposób nie przyznać, że najsilniejszym w minionych latach katalizatorem procesu jej odbudowy była akcja społeczna „Przypomnijmy o Rotmistrzu" („Let's Reminisce About Witold Pilecki"). Inicjatywa, która w skali globalnej znacząco zmieniła sytuację, gdy idzie o rozpoznawalność naszego bohatera. Jak pisał brytyjski filozof Roger Scruton, idee mają konsekwencje, ale – dodajmy – potrzebują tych, którzy zechcą wcielić je w życie. I którzy nie zamykają oczu na fakty.
Czas roztrwoniony
Nieprzypadkowo i Marco Patricelli, autor wydanego po włosku, francusku oraz po polsku „Ochotnika", i George Weigel, autor biografii Jana Pawła II pt. „Kres i początek", wspominają na kartach swych książek o inicjatywie Fundacji Paradis Judaeorum. Nieprzypadkowo Japończyk Koji Kobayashi wydał dzieło o Witoldzie Pileckim. Nieprzypadkowo władze samorządowe odpowiedziały pozytywnie na apele o wpisanie imienia Rotmistrza w topografię Katowic, Poznania, Łodzi, Nowego Targu, Zakopanego i wielu innych miast; Poczta Polska wydała znaczki i kartki pocztowe z hasłem naszej akcji, a Narodowy Bank Polski wyemitował srebrną monetę z wizerunkiem twórcy Związku Organizacji Wojskowej. Jak mówi przysłowie: kto chce, ten znajdzie sposób, kto nie chce – znajdzie powód.
O pomoc w ustanowieniu Europejskiego Dnia Bohaterów Walki z Totalitaryzmem apelowali do polityków i mediów (m.in. w latach 2009 i 2011) dziś już nieżyjący byli polscy więźniowie Auschwitz. Wolontariusze naszej akcji zbierali podpisy pod petycją we Francji, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych, na Ukrainie. Polonia w irlandzkim Galway trzykrotnie organizowała biegi „Przypomnijmy o Rotmistrzu", a w wielu polskich miastach odbywały się Marsze Rotmistrza.
Przetłumaczony „Raport Witolda" już w roku 2008 (wersja angielska) i 2014 (przekład niemiecki) został za darmo udostępniony w internecie. Na kilku uczelniach, w siedzibie Parlamentu Europejskiego w Brukseli, w instytucjach samorządowych i szkołach średnich (współ)organizowaliśmy „przypominające o Rotmistrzu" konferencje, wykłady, dyskusje.
We współpracy z kuratoriami oświaty przeprowadziliśmy rozstrzygnięty w Święto Niepodległości 2010 konkurs na esej/artykuł/utwór pod tytułem „Rotmistrz Witold Pilecki – dla mnie, dla Polski, dla świata". Jego jurorem był słynny uciekinier z Auschwitz i przyjaciel rtm. Pileckiego, śp. Kazimierz Piechowski.