Ciężkie czasy dla wyszukiwarek

Kto ma czerpać korzyści z baz danych

Aktualizacja: 16.03.2015 18:29 Publikacja: 16.03.2015 16:00

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (ETS) wydał wyrok, który może mieć poważne konsekwencje dla metawyszukiwarek, czyli wyszukiwarek internetowych korzystających (jak użytkownik) z wyszukiwarek pierwszego stopnia. Rezultatem tego wyroku mogą być wyższe koszty ich funkcjonowania, zahamowanie rozwoju, a w skrajnym wypadku – zniknięcie niektórych z rynku.

19 grudnia 2013 r. Trybunał wydał wyrok w sprawie Innoweb BV przeciwko Wegener ICT Media BV i Wegener Mediaventions BV. Jest on o tyle interesujący, że tworzy ramy prawne, w których mogą prowadzić swoją działalność operatorzy oferujący użytkownikom internetu korzystanie z metawyszukiwarek.

W aspekcie prawnym sprawa dotyczyła interpretacji art. 7 dyrektywy 96/9/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 11 marca 1996 r. w sprawie ochrony prawnej baz danych (dalej jako „dyrektywa"). Dyrektywa, jak zostało to podkreślone w jej motywach oraz w jej art. 1 ust. 1, ma na celu ochronę prawną baz danych, bez względu na ich formę. W tym celu w art. 7 dyrektywy wprowadzono prawo szczególne:

1. Państwa Członkowskie ustanawiają prawo dla producenta bazy danych, wymagającej jakościowej i/lub ilościowej, istotnej inwestycji dla uzyskania weryfikacji lub prezentacji jej zawartości, prawo do ochrony przed pobieraniem danych i/lub wtórnym ich wykorzystaniem w całości lub w istotnej części, co do jakości i/lub ilości. (...)

5. Niedozwolone jest powtarzające się i systematyczne pobieranie danych i/lub wtórne ich wykorzystanie w nieistotnej części, jeśli czynności te są sprzeczne z normalnym korzystaniem z tej bazy danych lub w sposób nieuzasadniony naruszają słuszne interesy producenta bazy danych.

Jednocześnie nie zostało w żaden sposób sprecyzowane, jak oceniać to, czy wykorzystywanie cudzych baz danych następuje w istotnym czy też nieistotnym stopniu. Również kryterium „słusznych interesów producentów baz danych" jest nieostre.

Jakiej sprawy dotyczył wyrok ETS? Spółki Wegener prowadzą stronę internetową www.autotrack.nl - bazę danych ofert sprzedaży używanych pojazdów. W ramach wspomnianej witryny oferują użytkownikom m.in. rozbudowany system sortowania ogłoszeń, a baza obejmuje około 200 tysięcy ofert, z czego ok. 1/5 pojawia się wyłącznie w bazie Autotrack.nl.

Jednocześnie Innoweb administruje stroną www.gaspedaal.nl – metawyszukiwarką ukierunkowaną na sprzedaż samochodów używanych, która w sposób automatyczny przekazuje zapytania użytkownika wyszukiwarkom pierwszego stopnia, jak Autotrack.nl, po czym prezentuje uzyskane z innych wyszukiwarek wyniki na własnej stronie. W postępowaniu przed holenderskim sądem wskazano przy tym, że Gaspedaal.nl wykonuje codziennie ok. 100 tys. wyszukiwań w serwisie Autotrack.nl, co sprawia, że około 80 proc. ofert z bazy danych Autotrack.nl jest objętych zakresem pracy metawyszukiwarki.

Ponieważ ta sytuacja znacząco ogranicza zainteresowanie użytkowników wyszukiwarką Autotrack.nl, choć to jej operator ponosi wszelkie koszty związane z utworzeniem i aktualizacją bazy danych, spółka Wegener pozwała przed holenderski sąd Innoweb, domagając się zaniechania naruszania prawa do bazy danych, o którym mowa w art. 7 ust. 1 dyrektywy. Od niekorzystnego rozstrzygnięcia odwołanie wniosła Innoweb, a sąd drugiej instancji wystąpił do Trybunału z pytaniem w zakresie interpretacji stanu faktycznego w kontekście art. 7 ust. 1 i ust. 5 dyrektywy. Sąd stał przy tym na stanowisku, że użytkownie metawyszukiwarki danych zgromadzonych w innej bazie nie oznacza pobierania w całości lub istotnej części bazy danych Wegener, jak również nie godzi w interesy tej firmy.

Stanowiska sądu holenderskiego nie podzielił Trybunał. W orzeczeniu zwrócił uwagę na cechy charakterystyczne działania metawyszukiwarki, istotne z punktu widzenia ochrony interesów producentów bazy danych. Po pierwsze, metawyszukiwarka oferuje użytkownikom korzyści bardzo zbliżone do mechanizmów udostępnianych przez producenta bazy danych – przede wszystkim możliwość przeszukiwania rekordów według określonych przez użytkownika kryteriów. Po drugie, przeszukanie baz danych przez metawyszukiwarkę następuje w czasie rzeczywistym, wobec czego po skorzystaniu z jej usług użytkownik nie ma potrzeby korzystania z baz danych przygotowanych przez firmę, które ponosi koszty.

Trybunał podkreślił, że ochrona wynikająca z art. 7 dyrektywy polega na zapewnieniu podmiotowi, który podjął inicjatywę, koszty i ryzyko związane z utworzeniem i utrzymaniem funkcjonowania bazy danych, ochrony przed bezprawnym przywłaszczeniem rezultatów uzyskanych z tych inwestycji. Wobec tego pojęcie „wtórnego wykorzystania bazy danych", pojawiające się w art. 7 dyrektywy, należy rozumieć jako „odnoszące się do wszystkich czynności polegających na publicznym udostępnieniu, bez zgody podmiotu, który sporządził bazę danych, rezultatów dokonanej przez niego inwestycji".

W ten sposób wskazano podstawową konsekwencję ekonomiczną objęcia bazy danych działaniem metawyszukiwarki. Z uwagi na możliwe zmniejszenie liczby użytkowników witryny prowadzonej przez producenta bazy danych istnieje ryzyko utracenia wpływów związanych z reklamami umieszczanymi na stronie. W konsekwencji, zgodnie z poglądem wyrażonym przez Trybunał, należy przyjąć, że objęcie bazy danych, której opracowanie wiązało się z istotnymi nakładami, zakresem działania metawyszukiwarki wymaga zgody właściciela.

Stanowisko takie wydaje się istotną wskazówką przy regulowaniu wzajemnych relacji na rynku usług internetowych, dając nadzieję na skuteczniejszą ochronę interesów podmiotów, które samodzielnie tworzą bazy danych. Z jednej strony może to stanowić zachętę do rozwoju istniejących baz. Z drugiej zaś możliwe jest ograniczenie działalności serwisów oferujących bezpłatne wyszukiwanie czy porównywanie rozmaitych ofert – z uwagi na konieczność podzielenia się przez ich operatorów zyskami z producentami baz danych być może część z nich stanie się odpłatna. Przy czym „zapłatą" nie muszą być pieniądze: również dobrze funkcję tę może pełnić np. udostępnienie danych osobowych użytkownika wraz ze zgodą na ich przetwarzanie.

Autorzy są prawnikami z kancelarii Wierzbicki Adwokaci i Radcowie Prawni

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (ETS) wydał wyrok, który może mieć poważne konsekwencje dla metawyszukiwarek, czyli wyszukiwarek internetowych korzystających (jak użytkownik) z wyszukiwarek pierwszego stopnia. Rezultatem tego wyroku mogą być wyższe koszty ich funkcjonowania, zahamowanie rozwoju, a w skrajnym wypadku – zniknięcie niektórych z rynku.

19 grudnia 2013 r. Trybunał wydał wyrok w sprawie Innoweb BV przeciwko Wegener ICT Media BV i Wegener Mediaventions BV. Jest on o tyle interesujący, że tworzy ramy prawne, w których mogą prowadzić swoją działalność operatorzy oferujący użytkownikom internetu korzystanie z metawyszukiwarek.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie polityczno - społeczne
Piotr Arak: Po 20 latach w UE musimy nauczyć się budować koalicje
Opinie polityczno - społeczne
Przemysław Prekiel: Krótka ławka Lewicy
Opinie polityczno - społeczne
Dubravka Šuica: Przemoc wobec dzieci może kosztować gospodarkę nawet 8 proc. światowego PKB
Opinie polityczno - społeczne
Piotr Zaremba: Sienkiewicz wagi ciężkiej. Z rządu na unijne salony
Opinie polityczno - społeczne
Kacper Głódkowski z kolektywu kefija: Polska musi zerwać więzi z izraelskim reżimem