Aktualizacja: 17.06.2016 13:57 Publikacja: 16.06.2016 18:23
Konrad Kołodziejski
Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński
Można powiedzieć: komunał. Wiadomo, że lepiej jest rozmawiać niż bić się po twarzy. Tak samo jak wiadomo, że lepiej być zdrowym niż chorym. Internetowa mądrość będąca cytatem z niezastąpionego Dalaj Lamy jest jednak nie tylko banalna, ale na swój sposób szkodliwa. Sugeruje bowiem, że jakakolwiek obrona swoich racji jest złem. Bo każdy ma przecież swoją rację. Takie relatywistyczne myślenie – charakterystyczne dla wschodnich religii uznających świat doczesny za nieistotny i szukających nadziei w izolacji od niego – jest przeciwieństwem chrześcijańskiego, czy też po prostu europejskiego, dążenia do zmieniania i naprawy świata. Nasza cywilizacja nie odrzuca prawdy, może co najwyżej uznać, że pewni ludzie są bliżsi prawdy, a inni dalsi.
Sztab Karola Nawrockiego chce przemilczeć aferę mieszkaniową, mimo że pytań przybywa, Czy podczas poniedziałkowe...
Polska staje wobec historycznego wysiłku wywalczenia dla siebie najbardziej dogodnej i bezpiecznej pozycji w now...
Pierwsze słowa papieża Leona XIV, wypowiedziane w doskonałym włoskim języku prawie bez obcego akcentu, były prze...
Gdy narasta rosyjskie zagrożenie, a Stany Zjednoczone ograniczają zaangażowanie w obronę Europy, wybór nowego ka...
Nie ma rocznic o prostej i łatwej historii. To dotyczy wszystkich świąt, także kościelnych.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas