Aktualizacja: 02.11.2016 22:33 Publikacja: 02.11.2016 18:55
Będąc wicepremierem, Jacek Rostowski opowiedział się za demontażem OFE. Kilkanaście lat wcześniej był zwolennikiem ich wprowadzenia.
Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek
Kiedy latem 1997 roku był dopinany program „przełomowej" reformy ubezpieczeń emerytalnych, Jerzy Hausner (ówczesny pełnomocnik rządu) mówił na posiedzeniu Rady Strategii Społeczno-Gospodarczej przy Radzie Ministrów: „dzisiaj reforma ubezpieczeń (...) jest dojrzała w sensie społecznym. (...) Poza jednym klubem parlamentarnym wszystkie wypowiedziały się generalnie za podjęciem pracy nad tymi projektami. (...) mnie oraz moim współpracownikom towarzyszy poczucie odpowiedzialności historycznej".
Antyimigrancka narracja pasuje sztabowcom KO do strategii „zdrowego rozsądku”, o którym Rafał Trzaskowski wspomina po kilkadziesiąt razy dziennie na spotkaniach wyborczych. Ale jest z nią pewien problem: słabo się łączy z paktem migracyjnym, który jest dopinany właśnie pod naszym przewodnictwem w Unii.
Chcę, aby to wybrzmiało: istnieje bezpośredni związek pomiędzy polityką historyczną a polityką w ogóle. I to na dwóch poziomach. Pierwszym z nich, co oczywiste, są stosunki polsko-niemieckie. Drugim zaś bezpieczeństwo Europy. I Polska musi ten „link” wreszcie zobaczyć.
Propozycja nie do odrzucenia, którą Donald Tusk złożył Rafałowi Brzosce, zdominowała polską debatę publiczną, Co się naprawdę za nią kryje? I co poza resetem w relacjach z biznesem chciał premier osiągnąć swoim przemówieniem na GPW?
Dla pogrążonej w niemocy Europy to ostatnie ostrzeżenie. Szczególnie dotyczy to Polski i innych państw regionu. Skoro prawo do istnienia będzie rozdzielane nierówno podług siły, trzeba być gotowym nawet na najgorsze.
Prezydent USA, zapowiadając przejęcie Strefy Gazy i wysiedlenie Palestyńczyków, spowodował zaostrzenie stanowiska Saudyjczyków, kluczowych dla budowy nowego Bliskiego Wschodu.
Jak ocenił w mediach społecznościowych Jarosław Kaczyński, „Donald Tusk sygnalizuje, że woli być liderem antyamerykańskiej europejskiej rebelii”. Zdaniem prezesa PiS „tworzy to dla Polski groźną sytuację, gdyż sojusz z USA jest fundamentalnym elementem naszego bezpieczeństwa”.
Do IPN nie wpłynął żaden wniosek w sprawie ekshumacji Ukraińców, którzy zginęli w czasie wojny i zaraz po jej zakończeniu na terenie Polski.
Rząd Donalda Tuska działa nie tyle zgodnie z logiką polityki, co w ramach logiki mediów społecznościowych. Tam rządzi twardy elektorat, ten, co krzyczy najgłośniej i domaga się nagradzania swoich, a karania obcych. I ta logika wygrała w Ministerstwie Kultury w kwestii dofinansowania w programie Czasopisma.
Przedstawiciele administracji Donalda Trumpa nie wspominają w ogóle o gwarancjach wynikających z art. 5 Traktatu Waszyngtońskiego o kolektywnej obronie. To jest sygnał mocno alarmowy – mówi „Rzeczpospolitej” generał Mirosław Różański.
„Donald Tusk powierzył prezesowi inPostu Rafałowi Brzosce przygotowanie rekomendacji dotyczących deregulacji w gospodarce. Jak Pani/Pan to ocenia?” - takie pytanie zadaliśmy uczestnikom sondażu SW Research dla rp.pl.
Premier Donald Tusk poinformował o deportowaniu do Polski Rosjanina, podejrzewanego o koordynowanie aktów dywersji. Mężczyzna ukrywał się w Bośni i Hercegowinie.
Zespół do spraw deregulacji pod wodzą Rafała Brzoski spotkał się w piątek po raz pierwszy z premierem Donaldem Tuskiem. - To było dobre spotkanie – ocenili zgodnie szef rządu i przedstawiciele biznesu.
Czy wydarzenia międzynarodowe mogą wpłynąć na kampanię prezydencką w Polsce? Jakie strategie polityczne stosują wobec nich Donald Tusk i inni liderzy? Dlaczego na prawicy robi się coraz większy tłok i czy Marian Banaś rzeczywiście rozważa start w wyborach? W najnowszym odcinku „Politycznych Michałków” Michał Kolanko i Michał Płociński analizują najgorętsze wydarzenia polityczne ostatniego tygodnia.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas