Aktualizacja: 16.04.2018 21:00 Publikacja: 16.04.2018 21:00
Foto: Adobe Stock
Kolejne propozycje socjalno-ekonomiczne przedkładane wyborcom przez PiS wyrastają ze wspólnego pnia.
Po pierwsze – konsekwentnie rozdrabniają jednolitość kolejnych podsystemów gospodarczych, dla których jednolitość, prostota i przejrzystość są absolutną podstawą. Tak jest choćby w przypadku systemu emerytalnego, gdzie miała obowiązywać zasada: ile odłożysz – tyle dostaniesz. Ta reguła nigdy w pełni nie została wdrożona, bo pozostały w systemie grupy uprzywilejowane. Tyle że teraz mnożą się one w zastraszającym tempie, czego szczytowym wykwitem jest propozycja adresowana do kobiet: emerytura za dzieci. Mam przy tym poważne wątpliwości, czy w ogóle moralne są propozycje minimalnej emerytury dla niepracującej kobiety w zamian za co najmniej czworo dzieci, albo premia pieniężna za szybkie rodzenie kolejnych dzieci.
Komisja Europejska przekazała 6 maja Rosji jasny komunikat: „dość”. Nigdy więcej nie pozwolimy, by Rosja wykorzy...
Podpisanie ośmiopunktowej deklaracji pana Mentzena to świetny sposób na to, by zostać prezydentem. W końcu różne...
Czyżby do polityków dotarła świadomość, że na same odsetki od długu wydajemy 2,5 razy więcej niż przed pandemią?...
Pożyczki na zakup uzbrojenia bez jasnej wizji, z czego je spłacimy, to zabawa zapałkami w składzie amunicji: wcz...
Największe zaskoczenie pierwszej tury wyborów prezydenckich? Sumaryczny wynik kandydatów konfederackich Grzegorz...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas