Aktualizacja: 06.06.2018 21:00 Publikacja: 06.06.2018 21:00
Foto: Bloomberg
Tego nie wie nikt, ale cykliczność zjawisk gospodarczych podpowiada, że po okresie szybkiego wzrostu polskiej gospodarki przyjdzie spowolnienie i powodów, aby podwyższać stopy procentowe, tym bardziej nie będzie.
Taka postawa Rady Polityki Pieniężnej może niepokoić w kontekście przyspieszającego mocno wzrostu popytu na kredyt hipoteczny. W maju klienci banków wnioskowali o kredyty na kwotę o 26 proc. większą niż przed rokiem. W pewnej mierze jest to efekt wzrostu cen mieszkań, wymuszającego zaciąganie większych kredytów. Przede wszystkim jednak rośnie popyt na nieruchomości. Sprzyja temu doskonała koniunktura na rynku pracy, program 500+ oraz właśnie niskie stopy procentowe. Z jednej strony sprawiają one, że kredyt jest tani, z drugiej zaś, że nieatrakcyjne są lokaty bankowe. Bardziej zasobnych Polaków skłania to do lokowania oszczędności na rynku mieszkaniowym. Jednocześnie deweloperzy, którzy w 2017 r. sprzedali rekordową liczbę mieszkań, zapowiadają, że w tym roku sprzedaż będzie już mniejsza. Brakuje im gruntów oraz rąk do pracy. Malejąca podaż mieszkań przy rosnącym popycie gwarantuje, że ceny będą szły w górę.
Choć wicepremier Kosiniak-Kamysz właśnie ogłasza kolejny kontrakt na sprzedaż polskiego uzbrojenia, to prawda je...
Dziwnym trafem elektryfikacja motoryzacji nie stała się tematem kampanii prezydenckiej. I nie słychać, by kandyd...
Luka płacowa jest większa, niż wskazują często przytaczane dane. Po uwzględnieniu wykształcenia, stażu pracy i z...
Gazprom znalazł drogę powrotu do Unii Europejskiej - próbuje tam wjechać na plecach amerykańskiego biznesu. Tylk...
Producenci mebli to kolejna z polskich lokomotyw po motoryzacji czy transporcie międzynarodowym, która dostała o...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas