Niesolidarni z klientami

Solidarność, dla której wprowadzenie zakazu handlu w niedzielę było od kilku lat jednym z priorytetów, chce, by jej poczucie zadowolenia udzieliło się innym. Dlatego choć obowiązujący od siedmiu miesięcy zakaz jest pełen dziur, wywołuje zamieszanie i frustrację przedsiębiorców i klientów, związek przedstawia go jako wielki sukces.

Publikacja: 11.10.2018 21:00

Niesolidarni z klientami

Foto: 123RF

Posiłkuje się przy tym raportem, który ma udowodnić, że jest dobrze i będzie jeszcze lepiej. Powstał on na podstawie danych GUS pokazujących, że sprzedaż detaliczna rośnie. Owszem, ale trzeba dodać, że badana jest ona na podstawie danych od firm z co najmniej dziesięcioma pracownikami. Tymczasem w polskim handlu, wciąż mocno rozdrobnionym, ok. 40 proc. rynku należy wciąż do małych, tradycyjnych sklepów.

Nie trzeba było być geniuszem, żeby przewidzieć, że duże sieci łatwo nie odpuszczą i będą próbowały zakaz niedzielny odbić sobie w inne dni. Zorganizowały takie promocje, że w piątek czy sobotę robienie w nich zakupów przypomina lata PRL, gdy do sklepów przed świętami rzucano pomarańcze. Dlatego małe sklepy, które w niedzielę faktycznie klientów mają więcej, w inne dni z kolei mocno tracą i w efekcie ich problemy jeszcze się pogłębiają.

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację