Wieżowiec Warsaw Spire przynosi rocznie prawie 20 mln euro z czynszów. To ok. 85 mln zł, czyli równowartość prawie 38 tys. przeciętnych miesięcznych emerytur. Pieniądze popłyną jednak nie do polskiego funduszu emerytalnego, tylko do austriackiej spółki Immofinanz, która w tym roku kupiła biurowiec za blisko 390 mln euro, czyli niemal 1,7 mld zł. Trudno znaleźć w Polsce rodzimego gracza, który mógłby dokonać transakcji o takiej skali.
Dlatego należy kibicować resortowi rozwoju, by udało mu się napisać scenariusz do ostatnich odcinków sagi o polskich REIT-ach. Zwłaszcza że decydenci chcą przywrócić możliwość inwestowania przez tego typu spółki w nieruchomości komercyjne, nie tylko mieszkania na wynajem. Miejmy nadzieję, że uda się pokonać niechęć NBP, którego negatywna opinia do wcześniejszej wersji projektu ustawy na długo zatrzymała pracę legislacyjną.