Maciej Witucki: Rząd ignoruje postulaty przedsiębiorców. Będą bankructwa

Z rosnącą liczbą bankructw firm w Polsce musimy się liczyć. Ale dobrze skonstruowany program pomocowy pomoże zachować większość polskich miejsc pracy. Podkreślam, dobrze skonstruowany. Ten przedstawiony przez rząd jest póki co ogólnikowy i ignoruje wiele postulatów przedsiębiorców - mówi Maciej Witucki, prezydent Konfederacji Lewiatan w rozmowie z Cezarym Szymankiem.

Aktualizacja: 18.03.2020 17:46 Publikacja: 18.03.2020 13:17

Maciej Witucki

Maciej Witucki

Foto: materiały prasowe

Pierwsze wrażenie jest podobno najważniejsze. Jak u z tym u Pana po przedstawieniu tzw. „tarczy antykryzysowej”?

Po wielu dniach zapowiedzi i pracy przedstawiono propozycje zawierającą zbyt mało konkretów. Mało tego, plan rządu ignoruje wiele palących i pilnych potrzeb przedsiębiorców.

A jest coś dobrego w tym planie?

Dobry jest ogólny kierunek. Dziwi mnie natomiast fakt, że na wskazaniu kierunku się skończyło. Jak dojechać do wyznaczonego celu, nadal nie wiemy.

Czytaj także: Jest rządowy plan pomocy dla firm. „To tarcza antykryzysowa” 

Wiemy, że pakiet ustaw ma być przyjęty w ciągu najbliższego tygodnia.

I dobrze, rząd powinien bardzo szybko reagować. Ale spójrzmy na jedną z propozycji, mianowicie udział państwa w ponoszeniu kosztów zatrudnienia pracowników na poziomie 40% średniego lub minimalnego wynagrodzenia. To nie uwzględnia przecież realnych dochodów tychże pracowników. Dodając do tego wzrost cen, którego nie unikniemy, prowadzić będzie do szybkiego ubożenia tysięcy polskich rodzin. Przedsiębiorcy od początku postulują, aby mechanizmy kompensacyjne odnosiły się do realnych pensji, które otrzymują pracownicy.

Drugie, co najmniej 40%, będą nadal płacić przedsiębiorcy. Skazanie na bankructwo tych, którzy nie będą mieli w tym czasie żadnego przychodu?

Z rosnącą liczbą bankructw firm w Polsce i tak musimy się liczyć. Raz jeszcze, dobrze skonstruowany program pomocowy pomoże zachować większość polskich miejsc pracy. Podkreślam, dobrze skonstruowany.

Czyli jaki?

Taki, który będzie pomagał przedsiębiorcom przez cały czas „wstawania z kolan”. Na przykład składki ZUS, co jest bardzo ważne dla małych i średnich przedsiębiorców. Nie chodzi o to, by je na 3 miesiące zawiesić, bo po tym czasie przez kolejne 3 miesiące trzeba będzie płacić podwójne. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest patrzenie na te zobowiązania w perspektywie 18 – 24 miesięcy. Tak, aby na koniec tego okresu rachunek przedsiębiorcy w ZUS się zgadzał, a nie już w lipcu czy w sierpniu. Nie wiemy przecież, jak rozwinie się dzisiejsza sytuacja.
Patrząc natomiast z perspektywy dużych firm, bardzo ważnym postulatem jest elastyczność kont czasu pracy zatrudnionych osób. Chodzi o to, aby miesięczne limity mogły być rozliczone w perspektywie 18 - 24 miesięcy. To bardzo pomoże zachować niską stopę bezrobocia.

Kwota pakietu antykryzysowego - 212 miliardów złotych – robi wrażenie, jak się słyszy. Ale czy to wystarczy?

Robi, ale bądźmy szczerzy, około 30% to środki, które biznes dostanie „do ręki”. Tylko tyle. Reszta z tej kwoty, to impulsy pożyczkowe i wsparcie płynnościowe.

Czytaj także: Przedsiębiorcy ostro krytykują pakiet osłonowy rządu. Są rozczarowani 

Ile wobec tego potrzeba jest „do ręki”?

Kraje Europy ogłosiły już programy pomocy gospodarce warte setki miliardów, ale euro. Polska jest jednym z ostatnich państw, które taki plan ogłasza i z relatywnie najmniejszą kwotą wsparcia. Ale aby nasza krytyka była konstruktywna, Konfederacja Lewiatan deklaruje, że przeprowadzimy szybką analizę planu i prześlemy poprawki i pomysły, jak te dostępne na dziś pieniądze wydać efektywniej. To nam również pokaże ile środków może być potrzebnych w kolejnych tygodniach i miesiącach.

Czy ktokolwiek z rządu rozmawiał z Wami o tym co powinien zawierać program antykryzysowy?

Odpowiem dyplomatycznie, poziom konsultacji nie był imponujący. Niestety całkowicie pominięto stworzoną w tym celu platformę, czyli Radę Dialogu Społecznego. Na szczęście większość organizacji pracodawców ma bezpośrednie kontakty w strukturach administracji państwowej. Kilka dobrych pomysłów udało się jednak przemycić.

Pierwsze wrażenie jest podobno najważniejsze. Jak u z tym u Pana po przedstawieniu tzw. „tarczy antykryzysowej”?

Po wielu dniach zapowiedzi i pracy przedstawiono propozycje zawierającą zbyt mało konkretów. Mało tego, plan rządu ignoruje wiele palących i pilnych potrzeb przedsiębiorców.

Pozostało 92% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bolączki inwestorów – od kadr po zamówienia
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację