Krzysztof Adam Kowalczyk: Gruba tarcza nie bez dziur

Trzeba przyznać, że rząd do walki ze skutkami koronawirusa przygotował grubą tarczę antykryzysową: 212 mld zł to gigantyczne pieniądze – równowartość 10 proc. PKB. Czy to wystarczy, okaże się, gdy epidemia wygaśnie. Biznes już wytyka braki.

Aktualizacja: 18.03.2020 14:08 Publikacja: 18.03.2020 13:51

Krzysztof Adam Kowalczyk: Gruba tarcza nie bez dziur

Foto: Adobe Stock

Podoba mi się idea solidarnego rozłożenia kosztów walki z nadciagającym kryzysem między państwo, przedsiębiorstwa, banki i pracowników. Jedziemy na jednym wózku i tylko solidarni możemy przetrwać do chwili, gdy pandemia się skończy i gospodarka będzie mogła na nowo normalnie funkcjonować. Dlatego pochwalę ofertę finansowania przez państwo w firmach z problemami pensji pracowniczych do równowartości 40 proc. przeciętnego wynagrodzenia. I warunek jaki rząd stawia: pracodawca nie będzie zwalniał ludzi. Ale zapytam, co z przypadkami, gdy firma nie będzie miała na swój wkład równy 40 proc. pensji? I czy to koło ratunkowe nie zostanie obwarowane zbytnią biurokracją?

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Ukraina po 3,5 roku wojny: wiatr wieje w oczy, pomoc wygasa, a planu B brak
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Panika nad wyschniętą kałużą
Opinie Ekonomiczne
ArcelorMittal odpowiada Instratowi
Opinie Ekonomiczne
Jak zasypać Rów Mariański deficytu finansów publicznych w Polsce
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Cud zielonej wyspy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama