Druga szansa PKO BP na umocnienie swojej pozycji

PKO BP już kilka lat temu mógł stać się grupą finansową działającą w Europie Środkowo-Wschodniej. Moment na tanie zakupy w regionie ówczesne kierownictwo banku po prostu przespało.

Publikacja: 15.11.2008 01:33

Później PKO BP stawał do przeróżnych przetargów na europejskie instytucje. Bez sukcesu. Bo wielkim sukcesem nie można nazwać kupienia od Kredyt Banku jego ukraińskiej spółki. Z Kredo Bank zarząd PKO BP ma głównie kłopoty.

Dzięki światowemu kryzysowi finansowemu ten kontrolowany przez państwo bank dostał drugą szansę wzmocnienia swojej pozycji nie tylko w kraju, ale także poza jego granicami.

Zagraniczne instytucje, których kryzys mocno dotknął – a ich lista jest długa – będą zmuszone pozbywać się swoich spółek, także w Europie. Przykładem jest amerykański AIG.

Wiele banków poprosiło o finansową pomoc swoje macierzyste rządy. Dziwne byłoby, gdyby te pieniądze zostały wykorzystane na przejęcia.

PKO BP jest w tej grupie finansowych instytucji – dla odmiany ta grupa nie jest liczna – która ma możliwości finansowe, żeby na ofertę sprzedających odpowiedzieć. Czy przejęciu przez tego giganta jakiegoś banku w Polsce będzie się sprzeciwiać urząd antymonopolowy? Raczej nie, bo PKO BP będzie występować w roli ratownika, a nie tego, który koniecznie chce umocnić swoją pozycję. Na dodatek bank dostanie wsparcie od głównego akcjonariusza, czyli Skarbu Państwa. Czego chcieć więcej?

Rozważnej analizy ekonomicznej. Żeby PKO BP nie kupował tylko dlatego, że coś jest na sprzedaż, ale dlatego, że to mu się ewidentnie opłaca. Żeby zarząd banku był pewien, że po przejęciu zagranicznej spółki (jeśli do tego dojdzie) będzie w stanie zarządzać nią z powodzeniem.

Później PKO BP stawał do przeróżnych przetargów na europejskie instytucje. Bez sukcesu. Bo wielkim sukcesem nie można nazwać kupienia od Kredyt Banku jego ukraińskiej spółki. Z Kredo Bank zarząd PKO BP ma głównie kłopoty.

Dzięki światowemu kryzysowi finansowemu ten kontrolowany przez państwo bank dostał drugą szansę wzmocnienia swojej pozycji nie tylko w kraju, ale także poza jego granicami.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację