Lider z Rzeszowa

Janusz Płocica, prezes spółki Zelmer. Kieruje największym krajowym producentem drobnego sprzętu AGD już trzy lata. Skutecznie wprowadził na rynek wiele produktów

Publikacja: 24.01.2009 03:10

Zelmer za kadencji Janusza Płocicy umacnia pozycję w kraju i zwiększa eksport

Zelmer za kadencji Janusza Płocicy umacnia pozycję w kraju i zwiększa eksport

Foto: PARKIET, Szymon Laszewski Szymon Laszewski

Nie udziela się publicznie, sporadycznie zgadza się na wywiad. Wyznaje zasadę, że lepiej robić swoje i pokazywać wyniki, niż najpierw o tym mówić. Znany jest z pasji nurkowania, na co poświęca każdą wolną chwilę.

Jego doświadczenie zawodowe i wykształcenie robi wrażenie. Jest absolwentem inżynierii materiałowej na Politechnice Warszawskiej oraz zarządzania i marketingu w Szkole Głównej Handlowej. Dalej się dokształcał – na SGH skończył studia podyplomowe z zarządzania wartością firmy, a w Wyższej Szkole Psychologii Społecznej z negocjacji i mediacji.

– To absolutny pragmatyk. Nie reaguje gwałtownie, słucha współpracowników i wybiera najlepsze rozwiązanie, choć nie musi być to jego pomysł – mówi Maciej Olszak, szef biura zarządu Zelmera.

Pracował choćby w koncernie Procter & Gamble, był też wicedyrektorem w Trinity Managment zarządzającej funduszami private equity. Na szerokie wody wypłynął, obejmując posadę prezesa krakowskiej Vistuli, na której był w latach 2000 – 2002, wcześniej zasiadał także w zarządzie odzieżowej spółki. Miał na koncie sukcesy – przeprowadził bowiem restrukturyzację produkcji, która przyniosła obniżenie kosztów o 20 proc. Zakłady Vistuli były likwidowane i przejmowane przez spółki pracownicze lub stawały się spółkami zależnymi.

Ale wprowadził też na polski rynek markę Artisti Italiani, która zupełnie się nie przyjęła, i firma sporo na niej straciła. Ubrania sprowadzane z Włoch były drogie, pochodziły też z reguły ze starych kolekcji, dlatego popyt na nie był niewielki. Po Vistuli był prezesem Organizacji Odzysku Rekopol.

Pracę w Zelmerze rozpoczynał w 2005 r. od stanowiska dyrektora ds. restrukturyzacji. W tym samym roku trafił do zarządu, a od kwietnia 2006 r. jest prezesem. Firma z kilkudziesięcioletnią historią odnalazła się w nowych realiach. Od stycznia 2005 r. jest notowana na warszawskiej giełdzie, z powodzeniem poprawia wyniki, rozwija też sprzedaż nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach. Płocica z sukcesem wprowadził na rynek nowe produkty, jak choćby kuchenki mikrofalowe.

Mimo wielkiej konkurencji ze strony międzynarodowych koncernów w 1,5 roku zdobył w tej kategorii drugie miejsce i 14-proc. udział w rynku, i jedynie o 0,5 pkt proc. ustępuje Samsungowi.

Ale nie ominęły go także kłopoty – Zelmer jeszcze w grudniu o ponad 30 proc. obniżył prognozę zysku netto za 2008 r. z powodu strat, jakie poniósł na transakcjach w opcje walutowe. – Niestabilna sytuacja na rynku walutowym nie sprzyja obecnie eksporterom, nie spowoduje to jednak ograniczenia planów rozwoju – mówił wówczas.

Nie udziela się publicznie, sporadycznie zgadza się na wywiad. Wyznaje zasadę, że lepiej robić swoje i pokazywać wyniki, niż najpierw o tym mówić. Znany jest z pasji nurkowania, na co poświęca każdą wolną chwilę.

Jego doświadczenie zawodowe i wykształcenie robi wrażenie. Jest absolwentem inżynierii materiałowej na Politechnice Warszawskiej oraz zarządzania i marketingu w Szkole Głównej Handlowej. Dalej się dokształcał – na SGH skończył studia podyplomowe z zarządzania wartością firmy, a w Wyższej Szkole Psychologii Społecznej z negocjacji i mediacji.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację