Komisja Europejska potwierdziła, że zainteresuje się zarzutami o konflikcie interesów w przypadku dawnego wysokiego przedstawiciela, który wkrótce po opuszczeniu Brukseli założył firmę doradczą.
Niemiec Günter Verheugen był przez dwie kadencje, od 1999 r. do lutego 2010, komisarzem ds. przemysłu. W kwietniu założył firmę European Experience Company, oferującą firmom i instytucjom państwowym usługi doradcze i wsparcie w sprawach dotyczących problemów Unii. Jego firma zaczęła promować swe usługi poprzez własną witrynę elektroniczną mimo faktu, że kodeks postępowania obowiązujący komisarzy stwierdza, że w okresie 5 lat po odejściu z pracy w Brukseli muszą uzyskać zgodę Komisji na podjęcie nowej pracy.
Rzecznik Komisji Michael Mann wyjaśnił, że zostało to częściowo skorygowane pismem z 1 września, w którym Verheugen poinformował dawnego pracodawcę o nowej pracy. Według Manna, pismo to zostało przekazane do wewnętrznej komisji ds. etyki. Na podstawie jej zaleceń kolegium obecnych komisarzy zadecyduje o całej sprawie w najbliższych tygodniach. M. Mann podkreślił jednak, że nie można zabronić dawnemu komisarzowi pracy w sektorze prywatnym.
Nieoficjalnie mówi się w Brukseli, że komisarze mogą zwrócić się do Verheugena, aby zmienił swe plany w zakresie doradztwa i zmniejszył ryzyko konfliktu interesów. Trybunał Europejski mógłby w ostateczności wstrzymać jego emeryturę, jeśli nie zrobiłby tego. Nie sądzi się jednak, by doszło tak daleko do konfrontacji Komisji z jednym z jej dnawych pracowników.
Krytycy już zarzucają Verheugenowi, że wykorzystuje kontakty zdobyte podczas pracy w Brukseli. Jego firma zapewnia z kolei, że nie będzie podejmować radnych działań, które można utożsamia z lobbyingiem. Oferuje natomiast spotkania briefingowe i briefingi na piśmie, seminaria w zakresie intensywnego zarządzania, materiały analityczne na dany temat, zalecenia co do strategii, pisanie wystąpień i wsparcie w zakresie public relations. Wszystkie te produkty wiążą się jednak z normalną działalnością lobbystycznego doradztwa.