Komisarze UE pobierają dwie pensje

Aż przez trzy lata po odejściu ze stanowiska byli wysocy unijni urzędnicy wciąż otrzymują pensje z Brukseli. Bierze ją nawet prezydent Litwy

Publikacja: 24.09.2010 03:53

Prezydent Litwy Dalia Grybauskaite (z lewej) i eurodeputowana Danuta Hübner wciąż otrzymują pensje u

Prezydent Litwy Dalia Grybauskaite (z lewej) i eurodeputowana Danuta Hübner wciąż otrzymują pensje unijnych komisarzy

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Kompensaty dla byłych komisarzy zostały wymyślone w 1967 roku i od tego czasu zmienia się tylko ich wysokość. Do tej pory nie budziły emocji, ale też wcześniej państwa Unii Europejskiej nie doświadczyły głębokiego kryzysu i nie były zmuszane do cięć wynagrodzeń w sektorze publicznym i spektakularnych decyzji pokazujących, że władza też oszczędza. Dlatego teraz apanaże komisarzy spotkały się z krytyką nawet konserwatywnego dziennika sfer biznesu „Financial Times Deutschland”.

[wyimek]11 tys. euro dostaje co miesiąc każdy z 16 byłych unijnych komisarzy[/wyimek]

Z kompensat korzysta 17 byłych komisarzy, nie pobiera ich tylko trójka. Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita”, są to: Günter Verheugen (Niemcy), Margot Wallstrom (Szwecja) i Benita Ferrero-Waldner (Austria). Obie panie prawdopodobnie same nie chciały, a Verheugen może nie mieć prawa do kompensaty ze względu na zbyt wysokie obecne zarobki.

Inni komisarze korzystają z kompensat, nawet politycy aktywni na scenach krajowych. Są wśród nich prezydent Litwy Dalia Grybauskaite, ministrowie spraw zagranicznych Włoch – Franco Frattini, i Cypru – Markos Kyprianou, eurodeputowani Danuta Hübner i Belg Louis Michel.

Irlandczyk Charlie McCreevy pracuje dla Ryanaira, ale wszystko wskazuje na to, że gigant taniego latania płaci mu mniej niż 9 tys. euro miesięcznie. Skromne wynagrodzenia w swoich nowych miejscach, uniemożliwiające im rezygnację z brukselskich kompensat, dostają też np. Bułgarka Meglena Kuneva, obecnie w BNP Paribas, i Maltańczyk Joe Borg, obecnie w firmie konsultingowej.

Kompensaty dla byłych komisarzy zostały wymyślone w 1967 roku i od tego czasu zmienia się tylko ich wysokość. Do tej pory nie budziły emocji, ale też wcześniej państwa Unii Europejskiej nie doświadczyły głębokiego kryzysu i nie były zmuszane do cięć wynagrodzeń w sektorze publicznym i spektakularnych decyzji pokazujących, że władza też oszczędza. Dlatego teraz apanaże komisarzy spotkały się z krytyką nawet konserwatywnego dziennika sfer biznesu „Financial Times Deutschland”.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację