Wynajem długookresowy floty samochodowej

Full service leasing, czyli pełen wynajem długookresowy staje się coraz popularniejszą formą outsourcingu floty pojazdów

Publikacja: 06.06.2012 01:17

Do obowiązków klienta korzystającego z full service leasing (FSL) należy wpłacanie miesięcznych rat i tankowanie pojazdów. Poza tym nie musi zajmować się swoją flotą. Nie martwi się o finansowanie zakupu samochodów, ponieważ nie musi wnosić opłaty wstępnej i płaci jedynie za faktyczną utratę wartości pojazdu, a nie za całą jego wartość jak w przypadku klasycznego leasingu.

– W praktyce oznacza to, że po trzech latach wartość samochodu, który kosztował 80 tys. zł, obniży się do 45 tys. zł. W takiej sytuacji klient spłaci kapitał w wysokości 35 tys. zł, czyli różnicę między ceną nowego pojazdu a wartością wykupu – mówi Daniel Trzaskowski, dyrektor Departamentu Finansowania i Zarządzania Flotą w Volkswagen Bank Polska. – Przedsiębiorca może zdecydować, czy dokona wykupu po wartości rynkowej, czy też odda pojazd firmie leasingowej i w jego miejsce wynajmie nowy. Jest to doskonały sposób na odmłodzenie firmowej floty.

60 proc.

VAT, nie więcej niż 6 tys. zł, można odliczyć od umowy finansowej w ramach usługi FSL

Dzięki wynajmowi długoterminowemu klient może dobrze kalkulować budżet, gdyż czynsze wynajmu są z góry określone. Dodatkowo rata kapitałowo-odsetkowa stanowi koszt uzyskania przychodu, a amortyzacji podatkowej dokonuje firma finansująca.

Jak tłumaczy Daniel Trzaskowski, wynajem długoterminowy jest oparty na dwóch umowach: finansowej, która ma zazwyczaj formę leasingu operacyjnego pozabilansowego, oraz serwisowej, regulującej cały obszar zarządzania flotą. Od umowy serwisowej przedsiębiorca może odliczyć pełną stawkę VAT, od umowy finansowej – do 60 proc. podatku, nie więcej niż 6 tys. zł. Raty kapitałowo-odsetkowe można wliczyć w koszt uzyskania przychodu. Ryzyko związane z kosztami serwisowymi, rosnącymi w czasie eksploatacji pojazdów, pozostaje po stronie firmy leasingowej.

Jak mówi Wojciech Terpiński, dyrektor techniczny CFM w Raiffeisen–Leasing Polska, full service leasing w zasadzie obejmuje pełen zakres usług, czyli karty paliwowe, wszelkie naprawy techniczne, okresowe przeglądy, sezonową wymianę opon oraz ich bieżące naprawy, pakiet assistance z pojazdem zastępczym (określony czas dostępu i klasa pojazdu), pakiet ubezpieczeń, pełną obsługę procesu likwidacji szkód komunikacyjnych.

Decydując się na wynajem długoterminowy, klient może uzyskać stałe stawki ubezpieczeniowe wliczone do raty serwisowej. Firma finansująca odpowiada za naprawę auta po wypadku oraz zapewnia w tym czasie mobilność użytkownika auta.

– Korzystając z wynajmu długoterminowego, firma może skoncentrować się na swojej podstawowej działalności, przeznaczyć większy kapitał na inwestycje i odciążyć personel administracyjno-księgowy od spraw związanych z obsługą floty – mówi Daniel Trzaskowski. – Klient może w pełni kontrolować koszty dzięki raportom zarządczym przygotowywanym zgodnie z jego oczekiwaniami.

Jak podkreśla Frédéric Lustig, prezes Carefleet, koszty są kalkulowane indywidualnie. Zależą między innymi od okresu umowy, deklarowanego przebiegu pojazdów, rodzaju finansowania, wielkości floty, zakresu usług itp.

– Full service leasing najbardziej wpisuje się w potrzeby średnich i dużych przedsiębiorstw. Powierzają one firmom zewnętrznym floty składające się zarówno z 50, jak i 800 samochodów. W małych firmach koszt utrzymania kilku pojazdów jest niewielki. Dlatego najczęściej decydują się one na sam leasing, choć oczywiście nie jest to regułą – mówi Tomasz Woźny, dyrektor Departamentu CFM VB Leasing Polska.

Po outsourcing usług flotowych najczęściej sięgają przedsiębiorstwa zajmujące się handlem w segmencie B2B.  Przodują branże: farmaceutyczna, budowlana, energetyczna, produkcja żywności, szeroko rozumiana sprzedaż.

Michał Chudzik, dyrektor sprzedaży korporacyjnej, Alphabet Polska Fleet Management

Naszym celem jest odciążenie przedsiębiorstw od bieżącej administracji i szeroko rozumianej obsługi floty samochodowej, dzięki czemu mogą się skupić na prowadzeniu działalności biznesowej. Wśród produktów oferowanych przez firmy wynajmu zasadnicze znaczenie mają trzy. Pierwszy to wynajem długoterminowy, czyli full service leasing; jest to finansowanie parku pojazdów z kompleksowym pakietem usług pozafinansowych. Kolejna usługa to leasing operacyjny z serwisem, a więc finansowanie wraz z kilkoma wybranymi usługami, na przykład z serwisowaniem aut. Trzecim produktem jest zarządzanie flotą. Z usługi tej korzystają przedsiębiorstwa zainteresowane przekazaniem zewnętrznej firmie wyłącznie obsługi administracyjnej floty. Nieco innym rozwiązaniem jest leasing zwrotny, czyli lease back. Umożliwia on odsprzedanie firmie CFM posiadanej floty – w ten sposób uwalniane są zamrożone w niej środki finansowe – a następnie wyleasingowanie zwrotne parku pojazdów. Najpopularniejszym produktem oferowanym przez firmy wynajmu jest niewątpliwie full service leasing. Jest to nowoczesne i wieloaspektowe rozwiązanie, pozwalające efektywnie i oszczędnie korzystać z pojazdów. Oprócz finansowania samochodów obejmuje pakiet usług dodatkowych związanych z eksploatacją firmowej floty, co jest jego głównym atutem. Wpływ na cenę samochodów we flocie ma między innymi marka, klasa i wyposażenie pojazdu. Przedsiębiorstwa wynajmujące małe floty zazwyczaj kładą większy nacisk na użyteczność aut niż na model czy klasę samochodów, decydują się na popularne pojazdy ze standardowym wyposażeniem. Duże firmy i korporacje, których parki aut często liczą po kilkaset samochodów, przy podpisywaniu umowy kierują się wewnętrznymi regulacjami, które dokładnie określają, jaki segment czy model pojazdu ma się znaleźć w służbowej flocie. Koszty korzystania z usług wynajmu są uzależnione od wielu zmiennych, które składają się na tzw. TCO (total cost of ownership). Z jednej strony należy wziąć pod uwagę specyfikację kontraktu: jego skalę, czyli liczbę pojazdów, modele i klasę aut, standard wyposażenia czy limity przebiegów. Z drugiej strony na wysokość miesięcznej raty wpływa zakres usług serwisowych zawartych w kontrakcie.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację