Żyła z nami od wielu lat, była członkiem większości polskich rodzin, codziennie służąc im przy kontaktach ze światem. Mimo to ktoś zdecydował, że nie jest już potrzebna. Że może odejść, bo ma ją zastąpić młodsza i mniej u nas znana, ale bardzo nowoczesna i kolorowa. Oczywiście mowa o marce Telekomunikacja Polska, którą zastąpił Orange. W ten sposób z rynku zniknął zasłużony brand, który przed rokiem wyceniliśmy na ponad 1,8 mld zł (4. miejsce w naszym rankingu).
Rok temu żegnaliśmy Erę, Tak-Tak i Lukas Bank. W poprzednich latach z naszego rankingu zniknęły Idea, POP, Commercial Union, TU Filar, Dominet Bank. Praktycznie nie ma roku, by nie odesłano w niebyt, którejś z grona najcenniejszych polskich marek. Zastępowane są przez globalne logo, często u nas słabo znane, ale cenne dla globalnych właścicieli polskich spółek. W efekcie tych zamian poprawia się struktura portfela zagranicznego inwestora, choć jego polska spółka córka ponosi koszty opłat licencyjnych oraz kampanii reklamowej wprowadzającej na rynek nową markę.
Mimo tych ewidentnych kosztów niekorzystny dla nas proceder wycofywania polskich marek będzie trwał, bo mamy czasy globalizacji. Dla Rzeczypospolitej ważne jest, że mimo to wartość 330 wycenianych przez nas polskich brandów rośnie. W tym roku o około 1 proc. (0,5 mld zł), ale jeżeli przypomnieć utraconą wartość 1,8 mld zł Telekomunikacji Polskiej, to mamy już blisko 5-proc. wzrost. A to bardzo dobry wynik, jeżeli przypomnimy sobie, że mamy czas bardzo wyraźnego spowolnienia gospodarczego.
Zresztą polskie marki od dawna mają się dobrze. Na przekór tym corocznym pożegnaniom cennych brandów wartość całego rodzimego rynku stale rośnie.
W tym roku po raz pierwszy pokazujemy liderów wzrostu (Złota Szóstka) z ostatnich 6 lat. Rekordziści w tym czasie zwielokrotnili swoją wartość. Co roku pojawiają się też nowe dynamiczne brandy. Najlepszych debiutantów już po raz drugi honorujemy nagrodą Młoda Marka Sukcesu. Jest nią kampania reklamowa fundowana przez PKO Bank Polski. Liczymy, że w ten sposób przyczynimy się do tego, by w czasach nieuchronnej globalizacji polskie brandy rozwijały się równie dynamicznie, jak ich światowi konkurenci.