Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 19.08.2020 21:00 Publikacja: 19.08.2020 21:00
Foto: AFP
Jak tak dalej pójdzie, nie tylko nie uda mu się utworzyć dynastii i przekazać władzy synom, ale może nawet przyjdzie mu uciekać do ogromnego sąsiada i wieść tam żywot wygnańca. Zwłaszcza jeśli kolega dyktator z tego ogromnego kraju uzna, że lepiej Łukaszenkę zastąpić kimś innym, zanim Białorusini (tak jak wcześniej Ukraińcy) wpadną na nierozsądny pomysł, by samemu wybierać swojego prezydenta.
Życie Łukaszenki stanowi przykład spełnienia się „postsowieckiego snu". Przez analogię do amerykańskiego snu (od pucybuta do milionera), ten sen oznaczał drogę od dyrektora kołchozu, do dyktatorskich rządów w suwerennej republice. Ale trzeba też oddać Łukaszence sprawiedliwość: potrafił dotrzeć do serc Białorusinów, wykorzystać pokłady niezadowolenia z rynkowych reform gospodarczych i nieudolności poprzedników, a także siedmiokrotnie wygrać wybory prezydenckie – jak się wydaje, za pierwszym razem nawet w sposób uczciwy.
Unia Europejska zabiega o przestrzeń wolnego handlu w świecie nieprzyjaznej geopolityki i egoizmów narodowych.
Wiele rzeczy stanęło w Polsce w miejscu. I same z siebie nie chcą zdecydowanie ruszyć do przodu, czekając na lep...
Podatek od handlu może pójść w górę i objąć internet. Podatki sektorowe to wygodne dla polityków narzędzie. Wybo...
Nasz kraj nie może być zależny od mocarstw technologicznych. Jak tego uniknąć i wzmocnić naszą suwerenność cyfrową?
Lokalizacja, lokalizacja, lokalizacja – to trzy główne czynniki, które należy brać pod uwagę decydując się na inwestycję w mieszkanie – czy to z myślą o przechowaniu lub wzroście wartości, czy zwrocie z najmu.
Sama deregulacja to za mało, premier powinien zaproponować więcej zmian, od uporządkowania Rady Ministrów poczyn...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas