Reklama
Rozwiń

Witold M. Orłowski: Policzone dni cara Aleksandra

Chwieje się tron cara Aleksandra, od ponad ćwierć wieku nieprzerwanie rządzącego Białorusią.

Publikacja: 19.08.2020 21:00

Witold M. Orłowski: Policzone dni cara Aleksandra

Foto: AFP

Jak tak dalej pójdzie, nie tylko nie uda mu się utworzyć dynastii i przekazać władzy synom, ale może nawet przyjdzie mu uciekać do ogromnego sąsiada i wieść tam żywot wygnańca. Zwłaszcza jeśli kolega dyktator z tego ogromnego kraju uzna, że lepiej Łukaszenkę zastąpić kimś innym, zanim Białorusini (tak jak wcześniej Ukraińcy) wpadną na nierozsądny pomysł, by samemu wybierać swojego prezydenta.

Życie Łukaszenki stanowi przykład spełnienia się „postsowieckiego snu". Przez analogię do amerykańskiego snu (od pucybuta do milionera), ten sen oznaczał drogę od dyrektora kołchozu, do dyktatorskich rządów w suwerennej republice. Ale trzeba też oddać Łukaszence sprawiedliwość: potrafił dotrzeć do serc Białorusinów, wykorzystać pokłady niezadowolenia z rynkowych reform gospodarczych i nieudolności poprzedników, a także siedmiokrotnie wygrać wybory prezydenckie – jak się wydaje, za pierwszym razem nawet w sposób uczciwy.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Ukraina po 3,5 roku wojny: wiatr wieje w oczy, pomoc wygasa, a planu B brak
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Panika nad wyschniętą kałużą
Opinie Ekonomiczne
ArcelorMittal odpowiada Instratowi
Opinie Ekonomiczne
Jak zasypać Rów Mariański deficytu finansów publicznych w Polsce
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Cud zielonej wyspy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama