Reklama

Katarzyna Kucharczyk: Odróżnić zysk od jego obietnicy

Jeśli firma w czasach pandemii się rozwija, rośnie zatrudnienie i popyt na produkty, a wyniki finansowe są lepsze, to sprawa jest oczywista. Ale co z firmami, które dopiero obiecują sukces?

Aktualizacja: 02.09.2020 21:15 Publikacja: 02.09.2020 21:00

Katarzyna Kucharczyk: Odróżnić zysk od jego obietnicy

Foto: Adobe Stock

Jeden z prezesów dużej spółki poprosił mnie, żebyśmy nie pisali w artykułach, że jest ona beneficjentem pandemii. „Źle to brzmi" – uzasadniał. Rzeczywiście, nie sposób z tym polemizować w obliczu utrzymującej się fali zachorowań, zmarłych pacjentów i dramatów osób, którym Covid odebrał najbliższych. To najważniejsza, ludzka strona obecnej sytuacji.

Drugi wymiar pandemii ma charakter ekonomiczny. Wirus wpędził światowe gospodarki w recesję, część firm utraciła źródła przychodów. Niektórych ratują jeszcze pieniądze z rządowych programów pomocowych, ale to źródło wysycha i wiele wskazuje, że najbliższe miesiące będą dla przedsiębiorców naprawdę trudne. Turystyka, hotelarstwo, organizacja imprez, gastronomia, kina – to tylko przykłady sektorów, w które pandemia uderzyła najmocniej. Jednak wbrew pozorom jest też całkiem spora grupa firm, którym pandemia pomaga.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Prof. Jan Polowczyk: Polska gościnność kontra weto prezydenta
Opinie Ekonomiczne
Prof. Agnieszka Słomka-Gołębiowska: Wykorzystajmy mądrze szansę dziejową i wypracowany potencjał
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Drony i dramatycznie trudny wybór
Opinie Ekonomiczne
Czy czterodniowy tydzień pracy jest dla nas dobry?
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Prawdziwi politycy, czyli jak się dorasta w MON
Reklama
Reklama