Według danych GUS w roku 2000 udział budownictwa w PKB wynosił u nas 7,0 proc. Udział ten spadł znacząco w latach 2001–2003, w okresie dużej recesji w budownictwie, największej od roku 1989, ale powrócił do nieco ponad 7 proc. w latach późniejszych i wynosił 7,1 proc. w 2011 r. Generalnie udział ten wykazuje spore wahania w przedziale od 6 do 8 proc.
Dane dotyczące krajów wysoko rozwiniętych wskazują na to, że mniej więcej taki sam jest udział zatrudnienia w branży w ogólnym zatrudnieniu. To ogólne zatrudnienie w Polsce, obejmujące także szarą strefę, jest szacowane teraz na 15,5 mln osób. Zatem gdyby przyjąć regułę tego samego udziału w ogólnym zatrudnieniu i w PKB, to budownictwem zajmuje się od 0,9 do 1,1 mln osób.
W krajach Unii Europejskiej udział budownictwa w PKB oraz w ogólnym zatrudnieniu wahał się w latach 2001–2011 w przedziale 6-7 proc., czyli był podobny jak w Polsce. W Stanach Zjednoczonych udział budownictwa w PKB i ogólnym zatrudnieniu jest wyraźnie mniejszy, bo wynosi około 4 proc. Międzynarodowe zróżnicowanie wagi budownictwa w gospodarce wynika po części stąd, że niektóre kraje, m.in. USA, mają już za sobą boom w budownictwie infrastrukturalnym i mieszkaniowym, a inne, w szczególności Chiny, i do pewnego stopnia Polska, dopiero są na tym etapie.
Sektor ważny dla gospodarki
W porównaniu z innymi działami gospodarki, udział budownictwa w PKB jest w Polsce około 2 razy większy niż udział rolnictwa i wynosi około 1/3 udziału łącznego przemysłu i górnictwa.
Budownictwo oddziałuje na ogólną krótkoterminową koniunkturę gospodarczą podobnie jak nakłady inwestycyjne. Spadek nakładów na budownictwo o 1 zł zmniejsza popyt globalny o więcej, czasem nawet dużo więcej niż 1 zł. Na długą metę jest jednak inaczej: wzrost wydatków na budownictwo, podobnie jak na inwestycje, musi być finansowany albo mniejszą konsumpcją, albo środkami zewnętrznymi, najlepiej bezzwrotnymi z UE. Dużą część budownictwa można jednak traktować jako zdolność do generowania swego rodzaju konsumpcji, bo służy bezpośrednio podnoszeniu poziomu życia. Dotyczy to nie tylko budownictwa mieszkaniowego, ale także dużej części budownictwa infrastrukturalnego.