Bez nakładów finansowych niewiele da się zrobić

Czy możliwe jest skonstruowanie – przy użyciu cyrkla i linijki bez podziałki – odcinka, którego długość jest równa obwodowi danego okręgu?

Publikacja: 23.01.2014 01:15

Bez nakładów finansowych niewiele da się zrobić

Foto: Fotorzepa, Karol Zienkiewicz

Ortodoksyjni matematycy powołujący się na mający dwieście lat dowód Pierre Wantzla twierdzą, że rektyfikacja okręgu, podobnie jak zadanie odwrotne, kwadratura koła są niewykonalne. Mimo to co roku na całym świecie do katedr matematyki zgłasza się kilka tysięcy osób z gotowymi rozwiązaniami.

Ostatnio do grona tych, którzy prostują okrąg i kwadratują koło, dołączył premier Donald Tusk. Oświadczył, że już wkrótce skróci kolejki do lekarzy specjalistów i zlikwiduje umowy śmieciowe. To pierwsze ma się dokonać poprzez leczenie skomplikowanych przypadków przez lekarzy rodzinnych, to drugie – poprzez uzusowienie wszystkich umów-zleceń i umów o dzieło. I jedno, i drugie ma się dokonać bez dodatkowych kosztów ze strony zainteresowanych.

Można wątpić, czy zaproponowana kuracja okaże się skuteczna. Jeśli chodzi o służbę zdrowia, wątpliwość należy traktować również dosłownie. Lekarze rodzinni dysponują tylko taką aparaturą badawczą jak stetoskop i termometr, a to trochę mało, aby zdiagnozować poważniejsze schorzenia. Co gorsza, często nie mają także wystarczającej wiedzy. A co najgorsze, przy z góry ustalonej opłacie kapitacyjnej (czy się stoi, czy się leży, 96 zł się należy) nie mają żadnego bodźca do starannego leczenia.

Uzusowienie umów śmieciowych również nie poprawi sytuacji. Podwyższenie kosztów pracy nie spowoduje bowiem wzrostu zatrudnienia etatowego, raczej zmniejszy, niż zwiększy możliwości pracy dla osób bezrobotnych.

Jak łatwo zauważyć, istotą obu problemów są nie zmiany organizacyjno-prawne, lecz pieniądze. Na ochronę zdrowia wydajemy (nie licząc szarej strefy) około 7 proc. PKB, o 2 pkt proc. mniej, niż wynosi średnia unijna. Mamy mniej lekarzy specjalistów. Wprawdzie kształcimy ich, ale jako kraj bardzo bogaty za darmo eksportujemy do Unii. Bez zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia nie można uzyskać znaczącej poprawy jej jakości. Za ową poprawę muszą zapłacić obywatele. Jedynym tematem do dyskusji powinno być, jak to uczynić w sposób najbardziej efektywny. Metod może być kilka: wzrost składki na NFZ, dotowanie służby zdrowia z podatków powszechnych, współpłacenie przez pacjentów, dodatkowe ubezpieczenia zdrowotne połączone z ograniczeniem szarej strefy.

Podobnie jest z rynkiem pracy. Strukturalne bezrobocie mogłoby się zmniejszyć jedynie poprzez znaczący wzrost inwestycji, co wymagałoby nakładów (to emigracja zarobkowa sprawiła, że przez obecne spowolnienie przeszliśmy „tylko" z 13-proc. stopą bezrobocia, podczas gdy w 2001 r. wynosiła ona 17 proc.). Bez tego pracodawcy są w sytuacji uprzywilejowanej i nie ma sposobu, aby przymusić ich do zatrudnienia większej liczby osób i na lepszych warunkach. Chyba że owe dodatkowe koszty pracy weźmie na siebie budżet. Ale z doświadczenia wynika, że subwencjonowanie zatrudnienia jeszcze nigdy nie przyniosło trwałych, dobrych wyników.

Alternatywa jest jak zwykle okrutna. Musimy albo uznać, że problemy służby zdrowia i rynku pracy wynikają z naszego pułapu rozwoju i wtedy wiele zrobić się nie da, albo należy potraktować je priorytetowo i znaleźć pieniądze na sfinansowanie doraźnej poprawy. Tertium non datur. Koła nie da się rektyfikować, a kwadratu zaokrąglić. A to dlatego, że ? jest liczbą przestępną i jej wartość wynosi 3,14159265359...

Ortodoksyjni matematycy powołujący się na mający dwieście lat dowód Pierre Wantzla twierdzą, że rektyfikacja okręgu, podobnie jak zadanie odwrotne, kwadratura koła są niewykonalne. Mimo to co roku na całym świecie do katedr matematyki zgłasza się kilka tysięcy osób z gotowymi rozwiązaniami.

Ostatnio do grona tych, którzy prostują okrąg i kwadratują koło, dołączył premier Donald Tusk. Oświadczył, że już wkrótce skróci kolejki do lekarzy specjalistów i zlikwiduje umowy śmieciowe. To pierwsze ma się dokonać poprzez leczenie skomplikowanych przypadków przez lekarzy rodzinnych, to drugie – poprzez uzusowienie wszystkich umów-zleceń i umów o dzieło. I jedno, i drugie ma się dokonać bez dodatkowych kosztów ze strony zainteresowanych.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację