Tako rzecze Conoco

Natrafiłam na ciekawą analizę tego co się stanie w Europie z gazem za sześć lat. Wynika z niej, że będzie dobrze, szczególnie dla nas.

Publikacja: 22.02.2014 17:24

Tako rzecze Conoco

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

Niewiele zachodnich koncernów zna Rosję i jej złoża tak dobrze jak amerykański ConocoPhillips. Koncern był przez kilka lat jednym z głównych udziałowców Łukoilu, dzięki czemu poznał też jak wygląda europejski rynek surowców energetycznych.

Teraz w rozmowie z agencją Reuters, wiceprezes ds. handlu koncernu Birger Balteskard postawił tezę, że w końcu tego dziesięciolecia to amerykański LNG będzie konkurować z rosyjskim gazem rurociągowym na rynkach Europy.

Dzięki nowym projektom w USA, Australii, wschodniej Afryce, Rosji i Kanadzie od 2018 r wielkość produkcji LNG na świecie podwoi się. O ile jednak gaz skroplony z Australii i Afryki zasili przede wszystkim coraz bardziej żarłoczne rynki Azji, to tani gaz z amerykańskich łupków trafi do Europy.

Menadżer Conoco, podobnie jak szefowie Gazpromu jest przekonany, że Stary Kontynent będzie coraz więcej importował, bo własnego gazu ma coraz mniej. O ile jednak Rosjanie stawiają, że Europa wybierze gaz rosyjski, to Amerykanie stawiają na swój, bo wiedzą, że ich atutem jest cena.

- Ceny gazu z Rosji są wysokie, a to daje USA możliwość opanowania istotnej części rynku europejskiego, bo nasz gaz jest po prostu tańszy - mówi Balteskard.

Eksport amerykański ma ruszyć w 2017 r, koncerny budują już ponad 10 terminali na amerykańskim wybrzeżu, inwestują w gazowce. Warto, by nasi decydenci i importerzy gazu o tym pamiętali i przygotowali się na czas, bo „wyprzedaż" na gazowym rynku może być krótkotrwała. A kto się na kontrakty z Amerykanami załapie, ten dużo zyska.

Drugim pozytywem tej sytuacji może być spadek cen w Gazpromie. I to nie tylko dla ulubionych i ciągle dopieszczanych klientów z Włoch czy Niemiec, ale i dla niedocenianych dotąd Polaków.

Tak czy siak jako rzecze Conoco, gaz będzie za kilka lat tańszy, niż dziś. I oby słowa te ciałem się stały...

Niewiele zachodnich koncernów zna Rosję i jej złoża tak dobrze jak amerykański ConocoPhillips. Koncern był przez kilka lat jednym z głównych udziałowców Łukoilu, dzięki czemu poznał też jak wygląda europejski rynek surowców energetycznych.

Teraz w rozmowie z agencją Reuters, wiceprezes ds. handlu koncernu Birger Balteskard postawił tezę, że w końcu tego dziesięciolecia to amerykański LNG będzie konkurować z rosyjskim gazem rurociągowym na rynkach Europy.

Opinie Ekonomiczne
Wysoka moralność polskich firm. Chciejstwo czy rzeczywistość?
Opinie Ekonomiczne
Handlowy wymiar suwerenności strategicznej Unii Europejskiej
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Czekanie na zmianę pogody
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Rząd sięgnie po trik PiS-u
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Piotr Mieczkowski: Polska w cieniu cyberkolonializmu