Reklama

Niemcy znów igrają z ogniem

Powrót greckiego kryzysu nie wywołał jak dotąd wielkiego wstrząsu na europejskich rynkach finansowych. Rentowność obligacji dotychczasowych słabych ogniw eurolandu jak Hiszpania czy Włochy są na tak niskich poziomach, jakich nie widziano wcześniej w historii kapitalizmu.

Aktualizacja: 05.01.2015 08:22 Publikacja: 05.01.2015 05:02

Hubert Kozieł

Hubert Kozieł

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Strefa euro, choć nadal jest chora, i tak znajduje się w o wiele lepszej kondycji niż cztery lata temu. Dzięki śmiałym i niekonwencjonalnym działaniom Europejskiego Banku Centralnego opanowano pożar zagrażający Hiszpanii, Włochom, a nawet Francji. To sprawiło, że Niemcy – niestety – znów poczuli się na tyle pewnie, by przeprowadzać eksperymenty na żywym ciele unii walutowej. Politycy z otoczenia kanclerz Angeli Merkel zaczęli sugerować, że Niemcy są skłonne zaakceptować wyjście Grecji ze strefy euro. Uważają oni, że Grexit nie stworzy zagrożenia, gdyż na rynkach panuje teraz spokój, gospodarki krajów południa eurolandu stają na nogi, a instrumenty zdolne powstrzymać rozlewanie się kryzysu (np. Europejski Mechanizm Stabilizacyjny) są gotowe do użycia. Po co się męczyć z niereformowalną Grecją, skoro można pozwolić jej pójść własną drogą? Czy reszta strefy euro nie stanie się przez to zdrowsza?

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Drony i dramatycznie trudny wybór
Opinie Ekonomiczne
Czy czterodniowy tydzień pracy jest dla nas dobry?
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Prawdziwi politycy, czyli jak się dorasta w MON
Opinie Ekonomiczne
Eksperci FOR: Orbanizacja gospodarki odpadami w Polsce
Opinie Ekonomiczne
Prof. Gorynia: Jaki będzie XI Kongres Ekonomistów Polskich?
Reklama
Reklama