Jak rozwiązać problem jawności wynagrodzeń? Odpowiedź można znaleźć w... Biblii

Może warto, dyskutując o unijnej dyrektywie w sprawie jawności płac, sięgnąć do wniosków płynących z tekstu spisanego ponad 2 tysiące lat temu?

Publikacja: 19.05.2025 11:36

Jak rozwiązać problem jawności wynagrodzeń?  Odpowiedź można znaleźć w... Biblii

Foto: Adobe Stock

Parlament Europejski oczekuje implementacji do krajowego porządku prawnego państw członkowskich UE dyrektywy 2023/970 z 10 maja 2023 roku w sprawie przejrzystości wynagrodzeń. Wedle niej wynagrodzenia w firmach mają być jawne, a sposób ich wyliczenia zrozumiały dla zatrudnionego. Parlament Europejski chce doprowadzić do sytuacji, w której kobiety i mężczyźni będą otrzymywali równe wynagrodzenie za taką samą pracę.

Dyrektywa jest zgodna z artykułem 157 traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej z 26 października 2012 r. Jej punkt 1 stanowi, że każde państwo członkowskie zapewnia stosowanie zasady równości wynagrodzeń dla pracowników płci męskiej i żeńskiej za taką samą pracę lub pracę takiej samej wartości. Czas na implementację tej dyrektywy biegnie szybko. Skończy się 7 czerwca 2026 r.

Co o jawności płac mówi Biblia?

Dokument ten wywołuje liczne komentarze wśród przedsiębiorców, prawników oraz ekonomistów. Dyskusja o wynagrodzeniach, a szczególnie o sposobie wyceny włożonego przez pracownika wysiłku w wykonanie powierzonej mu pracy, ocena jego zaangażowania, jest dla wielu przedsiębiorców trudnym tematem, wywołującym sprzeczne opinie. Być może warto w trakcie rozmów na temat powyższej dyrektywy, poszukując remedium, sięgnąć do Biblii, a konkretnie do przypowieści o robotnikach w winnicy, którą przekazał potomnym ewangelista św. Mateusz [Mt 20, 1-16].

Właściciel winnicy/przedsiębiorca jest pokazany jako osoba, która dotrzymała warunków umowy o pracę, które zostały przedstawione każdemu pracownikowi, który podjął pracę w winnicy

Jezus, mówiąc o zatrudnianiu przez właściciela winnicy pracowników do zrywania owoców, zwraca uwagę na kilka istotnych szczegółów: rekrutacja pracowników do pracy w ciągu dnia jest permanentna, wynagrodzenie za podjętą pracę jest dla wszystkich równe, niezależnie od pory podjętej pracy, jest ono też jawne. Jezus zwraca uwagę słuchaczom na niezadowolenie tych robotników, którzy podjęli pracę jako pierwsi, wczesnym rankiem. Otrzymali umówioną kwotę wynagrodzenia po jej zakończeniu.

Być może, jako ci, którzy pracę rozpoczęli jako pierwsi, liczyli na dodatkową nagrodę. Nie otrzymali jej. Przyczyną sporu staje się więc to, że pracownicy podejmujący pracę wczesnym rankiem i podejmujący ją w porze popołudniowej, otrzymali tę samą kwotę wynagrodzenia. Jego wyrazem jest „szemranie przeciw gospodarzowi”.

Czym kieruje się pracodawca?

Powyższa przypowieść ma szeroki kontekst. Po pierwsze, właściciel winnicy/przedsiębiorca jest pokazany jako osoba, która dotrzymała warunków umowy o pracę, które zostały przedstawione każdemu pracownikowi, który podjął pracę w winnicy.

Po drugie, Jezus podkreślił suwerenność przedsiębiorcy do stanowienia o wysokości wynagrodzenia przewidzianego dla każdego z pracowników. Prawo do takiego postępowania wynika wprost z zasady swobodnego dysponowania własnością.

Po trzecie, przedsiębiorca przyjmując strategię jawności wynagrodzeń naraził się na szemranie ze strony niezadowolonych pracowników. I tu osadzony jest problem. Zmusza on obserwatora tej sytuacji do zastanowienia się, w którym momencie właściciel winnicy/przedsiębiorca popełnił błąd.

Zazwyczaj przedsiębiorcy, decydując o wysokości wynagrodzenia dla swoich pracowników, oceniają ich osobiste przymioty. Są to predyspozycje do pracy, kultura pracy, nawyki i przyzwyczajenia, które często są efektem kształtowania się jednostki w danej tradycji kulturowej czy szerzej, otoczenia, w którym człowiek wzrastał i socjalizował się. Są to zmienne niemierzalne lub przynajmniej trudne do obiektywnej weryfikacji. Wnioski z obserwacji pracy pracowników, zazwyczaj są wypełnione oceną subiektywną osoby oceniającej i są niezależnie od ankiet dotyczących samooceny, które przygotowuje pracownik dla pracodawcy, na jego polecenie.

Spotyka się również przedsiębiorców, szczególnie w sektorze mikroprzedsiębiorstw oraz małych i średnich, którzy nie chcą uzasadniać swoich decyzji w sprawie wysokości wynagrodzenia przewidzianego dla pracowników. Zazwyczaj mówią: „Taką podjąłem decyzję i tak ma być”. Lapidarnie i krótko.

Może warto, w kontekście dyskusji o unijnej dyrektywie, sięgnąć do wniosków płynących z tekstu spisanego ponad 2 tysiące lat temu?

Bezrobotni mogą wnieść nową jakość do firmy

Rozszerzenie interpretacji przypowieści Jezusa o robotnikach w winnicy prowadzi w stronę pytania o to, jak rozwiązać problem efektywnego wykorzystania dostępnego na rynku pracy, zasobu pracy. Konstrukcja tego rynku jest taka, że obok osób zatrudnionych są osoby bezrobotne. Jezus w przypowieści o pracownikach winnicy kreśli obraz przedsiębiorcy/właściciela winnicy, który kilkukrotnie w ciągu dnia wychodzi do miasta i spotyka osoby oczekujące na zatrudnienie. Za każdym razem, gdy na takiego człowieka natrafi, oferuje mu pracę.

Pracodawca tak postępujący ma szansę na skorzystanie z doświadczenia i wiedzy wielu osób. Zawarta w tej przypowieści mądrość jest zarazem podpowiedzią dla przedsiębiorcy, że osoby bezrobotne mogą być potencjalnymi, dobrymi pracownikami, którzy mogą wnieść do firmy nową jakość. Zatrudnienie przez przedsiębiorcę pracownika, nawet na krótki czas, pozwala pracobiorcy na uzyskanie wynagrodzenia za wykonaną pracę i umożliwia aktywność zawodową, a tym samym stwarza warunki do stania się pożytecznym dla innych. Rozważyć więc warto, czy przypadkiem w przypowieści o pracownikach winnicy nie został nakreślony przez Jezusa schemat organizacji gospodarczej, postrzeganej przez pryzmat instytucji włączającej.

Jezus w przypowieści o pracownikach w winnicy pokazał sytuację, w której wolny człowiek dobrowolnie współpracuje z innymi ludźmi i włącza ich za ich zgodą do współpracy. Ta kooperacja jest oparta na fundamencie zaufania i poszanowania dla swobody zawierania umów

Jakie jest znaczenie instytucji inkluzywnych

Daron Acemoglu i James Robinson (laureaci ekonomicznej nagrody Nobla, napisali m.in. „Dlaczego narody przegrywają” – red.), wyjaśniając pojęcie instytucji, dzielą je na włączające i wykluczające. Podkreślają przy tym, że instytucje mają wpływ na funkcjonowanie każdej społeczności, stanowią bowiem reguły postępowania, wspólnie wprowadzane przez państwo i zbiorowość obywateli. Mają one wpływ na bodźce gospodarcze, czyli regulują aktywność przedsiębiorczą ludzi.

Specyfiką instytucji włączających jest to, że zachęcają one ich do podejmowania działalności gospodarczej, stojąc na gruncie prawa do posiadania własności i swobodnego nią dysponowania jako podstawowego i fundamentalnego prawa człowieka. Instytucje włączające umożliwiają ludziom, jak zauważyli cytowani badacze, „użytkowanie swoich talentów i umiejętności i podejmowanie swobodnych wyborów”.

Jezus w przypowieści o pracownikach w winnicy pokazał sytuację, w której wolny człowiek dobrowolnie współpracuje z innymi ludźmi i włącza ich za ich zgodą do współpracy. Ta kooperacja jest oparta na fundamencie zaufania i poszanowania dla swobody zawierania umów. Konkludując, wydaje się, że warto w kontekście dyskusji o implementacji dyrektywy o jawności wynagrodzeń, rozważyć doświadczenia przeszłych pokoleń przekazane w przypowieści o robotnikach w winnicy.

O autorze

Dr hab. Sławomir Kamosiński

Profesor Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, pracuje w Katedrze Ekonomii na Wydziale Prawa i Ekonomii

Parlament Europejski oczekuje implementacji do krajowego porządku prawnego państw członkowskich UE dyrektywy 2023/970 z 10 maja 2023 roku w sprawie przejrzystości wynagrodzeń. Wedle niej wynagrodzenia w firmach mają być jawne, a sposób ich wyliczenia zrozumiały dla zatrudnionego. Parlament Europejski chce doprowadzić do sytuacji, w której kobiety i mężczyźni będą otrzymywali równe wynagrodzenie za taką samą pracę.

Dyrektywa jest zgodna z artykułem 157 traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej z 26 października 2012 r. Jej punkt 1 stanowi, że każde państwo członkowskie zapewnia stosowanie zasady równości wynagrodzeń dla pracowników płci męskiej i żeńskiej za taką samą pracę lub pracę takiej samej wartości. Czas na implementację tej dyrektywy biegnie szybko. Skończy się 7 czerwca 2026 r.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Następne cięcie stóp procentowych najwcześniej we wrześniu?
Opinie Ekonomiczne
Pensje Polaków dogoniły zarobki Brytyjczyków. O czym to świadczy?
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: To nie są wybory prezydenckie
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Wojna orła ze smokiem
Opinie Ekonomiczne
Dr Mateusz Chołodecki: Czy można skutecznie regulować rynki cyfrowe