Dowcip, choć stary, warto jednak przypominać, bo do dziś borykamy się z konsekwencjami błędnie rozumianej idei niewidzialnej ręki rynku. Jedną z takich konsekwencji jest drastyczne zredukowanie pomocniczej roli i funkcji państwa na polu gospodarczym. W efekcie w obszarze współpracy gospodarczej z zagranicą nadal brakuje nam instytucji, mechanizmów i rozwiązań na miarę potrzeb oraz wyzwań II dekady XXI wieku. Dziś, gdy rządy wielu rozwiniętych państw oddziałują, tworząc w skali globalnej warunki ekspansji gospodarczej, najkorzystniejsze z punktu widzenia „swoich" firm, my nie zakończyliśmy tworzenia skutecznych mechanizmów i instytucji wsparcia eksportu nawet wewnątrz własnego państwa.
Dlaczego nie ma powodów do samozadowolenia ?
W ostatnim ćwierćwieczu, wraz z dynamicznie postępującym otwieraniem się gospodarek narodowych rośnie znaczenie wymiany handlowej z zagranicą, jako jednej ze składowych wzrostu gospodarczego. W 2014 r. wolumen polskiego eksportu towarów wzrósł o 6,7 proc. W okresie 2010 – 2013 średniorocznie wolumen polskiego eksportu towarów zwiększał się o 7,1 proc. Dla porównania, w tym samym okresie średnioroczny wzrost wolumenu handlu światowego wynosił 6,4 proc. (UNCTAD, Handbook of Statistics, 2014). Biorąc pod uwagę, że nasz PKB per capita stanowi tylko 60 proc. średniej „starych" krajów UE i chcielibyśmy zapewnić możliwie szybkie niwelowanie tej różnicy dzięki współpracy z zagranicą, powstaje pytanie – jak zdynamizować polski eksport ?
Potrzeba trwałego zwiększenia dynamiki polskiego eksportu nabiera jeszcze większego znaczenia w kontekście przynajmniej dwóch poważnych wyzwań rysujących się przed polską gospodarką w średniookresowej perspektywie. Po pierwsze, w związku ze spodziewanym znacznym zmniejszeniem środków pomocowych dla Polski, w kolejnej unijnej perspektywie finansowej, tj. po roku 2020. Po drugie, w kontekście postępujących procesów liberalizacji światowego handlu, zarówno na poziomie WTO, jak też porozumień regionalnych – np. obecnie negocjowanego Transatlantyckiego Partnerstwa w dziedzinie Handlu i Inwestycji (Transatlantic Trade and Investment Partnership). Procesy liberalizacji w połączeniu z silnym wzrostem narodowych patriotyzmów gospodarczych grożą marginalizacją pozycji Polski i polskich firm, o ile nie dokona się znaczący wzrost udziału polskich przedsiębiorstw w międzynarodowej współpracy gospodarczej. Wyrazem takiego umiędzynarodowienia powinno być istotne zwiększenie dynamiki polskiego eksportu. Wzrost taki dokonać się może tylko przy przesunięciu polskich firm w międzynarodowym łańcuchu wartości z poziomu produkcji opartej na surowcach i taniej, niskokwalifikowanej pracy do poziomu produkcji opartej na wiedzy oraz pracy wymagającej wyższych kwalifikacji.
Dziś potrzebujemy odważnych zmian, które umożliwią silniejsze wspieranie przez państwo ekspansji eksportowej polskich firm. Trzeba więc postawić pytanie jak - w polskich warunkach społecznych i gospodarczych - powinien wyglądać optymalny kształt instytucji publicznych, a także podział kompetencji w obszarze wspierania polskich firm w ekspansji międzynarodowej ? W dyskusji należałoby postawić m.in. kwestię kilku zmian instytucjonalnych
Agencja ds. handlu i inwestycji
Podstawową instytucją w zakresie wspierania polskich firm we wchodzeniu na rynki zagraniczne, promocji ich interesów oraz ściągania do Polski inwestycji zagranicznych powinna być agencja ds. handlu i inwestycji – roboczo nazwijmy ją Poland Trade & Investment. Agencja taka, powołana na mocy ustawy, jako państwowa osoba prawna powinna zostać utworzona na bazie funkcjonującej obecnie Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych oraz składać się z dwóch zasadniczych części. W wymiarze zagranicznym powinna obejmować - posiadające status dyplomatyczny - oddziały zlokalizowane w najważniejszych ośrodkach gospodarczych świata. Sieć tych placówek powinna powstać w oparciu o istniejące obecnie Wydziały Promocji Handlu i Inwestycji, a w dalszej perspektywie - w zależności od potrzeb - powinny być otwierane nowe oddziały w ważnych ośrodkach gospodarczych na świecie. W wymiarze krajowym agencja powinna posiadać oddziały powołane na podstawie funkcjonujących obecnie Centrów Obsługi Inwestora i Eksportera. Działania agencji powinny być nadzorowane przez międzyresortowy komitet kierowany przez Ministra Gospodarki oraz Ministra Spraw Zagranicznych.