Agnieszka Kulesa, Jan Bazyli Klakla: O jakim bezpieczeństwie mówimy?

Krótki horyzont, długie konsekwencje. Do czego prowadzi nowa polityka migracyjna? – pytają badacze.

Publikacja: 17.10.2024 05:29

Premier Donald Tusk przemawia na sali plenarnej Sejmu w Warszawie 16 października 2024

Premier Donald Tusk przemawia na sali plenarnej Sejmu w Warszawie 16 października 2024

Foto: PAP/Marcin Obara

Jak zapowiedział premier Donald Tusk, strategia migracyjna przyjęta przez rząd 15 października kładzie nacisk na „dbałość o bezpieczeństwo Polski – milionów Polek i Polaków”. To hasło na pierwszy rzut oka szlachetne, ale prowadzi do wzmocnienia postrzegania migracji w kategoriach twardego bezpieczeństwa, gdzie osoby migrujące stają się obiektem strachu i politycznej instrumentalizacji. W sobotnim wystąpieniu premier podkreślił zagrożenie, jakie ma nieść „nielegalna migracja”, wzmagając niepokój i negatywne emocje wobec osób przybywających do Polski. Postrzeganie migracji tylko przez ten pryzmat może przynieść więcej szkód niż korzyści.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Jak wziąć cła na celownik i odwinąć się Trumpowi?
Opinie Ekonomiczne
Monika Różycka: Taniec zamiast rozkazu. Struktury stadne w korporacjach
Opinie Ekonomiczne
Ukraina po 3,5 roku wojny: wiatr wieje w oczy, pomoc wygasa, a planu B brak
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Panika nad wyschniętą kałużą
Opinie Ekonomiczne
ArcelorMittal odpowiada Instratowi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama