Reklama

Witold M. Orłowski: Niezbyt wesoła historia Turyngii

Pieniądze szczęścia nie dają, o czym najlepiej świadczy historia sfrustrowanej Turyngii.

Publikacja: 05.09.2024 04:30

Witold M. Orłowski: Niezbyt wesoła historia Turyngii

Foto: Adobe Stock

Jak bardzo sfrustrowana jest Turyngia, mieliśmy okazję przekonać się w czasie niedzielnych wyborów. Dwie populistyczne „partie protestu”, prawicowa AfD i lewicowa BSW, zdobyły łącznie połowę głosów, deklasując konkurencję z obu stron sceny politycznej. Wyborców obu partii może wiele różnić, ale łączą je trzy rzeczy: niechęć do imigrantów, ciepłe uczucia wobec nieboszczki NRD i jej dawnego lokatora Putina, a także poczucie poniżenia i wyzyskiwania przez spryciarzy z zachodnich landów.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Piotr Arak: Jaki będzie kolejny kryzys gospodarczy?
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Opinie Ekonomiczne
Prof. Menkes: Wojna o chipy
Opinie Ekonomiczne
Aleksander Chłopecki: Jak ograniczyć szantaż korporacyjny
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Jak efektywnie inwestować w zbrojeniówkę
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Opinie Ekonomiczne
Jarosław Dąbrowski: Banki rozwoju w erze innowacji
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama