Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 11.01.2016 21:17 Publikacja: 11.01.2016 21:00
Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompala
Minister skarbu Dawid Jackiewicz ujawnił właśnie, że prowadzi „głębokie analizy" możliwości połączenia Orlenu, PGNiG i Lotosu.
Każda taka operacja musi mieć swój cel. Tu go nie widać. Minister co prawda tłumaczy, że „przede wszystkim chodzi o zabezpieczenie interesów Skarbu Państwa w tych spółkach przed ewentualnymi próbami wrogiego przejęcia", ale to argumentacja wątpliwa. Po pierwsze, trudno sobie wyobrazić, by ktoś chciał kopać się z koniem, czyli Skarbem Państwa, który ma pokaźne udziały w każdej tych spółek. Po drugie, czy z grubsza podwojenie kapitalizacji Orlenu z 27 mld zł do blisko 60 mld zł uczyni go nagle bezpiecznym i przestraszy Exxon Mobil wart ponad 1,2 bln zł czy Royal Dutch Shell (500 mld zł)? Że nie wspomnę już wartym kilka bilionów dolarów saudyjskim Aramco. W skali globalnej nowy superczempion dalej pozostanie liliputem.
Negocjowana właśnie umowa Unii z Indiami to strategiczne posunięcie, które może na nowo zakotwiczyć Europę w mul...
W świecie pełnym konfliktów i przemocy, w którym współzależność stała się bronią, a dotychczasowe sojusze trzeba...
Ostatnie działania polskiego rządu na rzecz przemysłu stalowego nie są dalekosiężną, strategiczną odpowiedzią na...
Zamiast z górnikami rząd powinien umówić się z obywatelami na ramy transformacji energetycznej. I pokazać kierun...
Hasło „suwerenność technologiczna” musi w Europie stać się ciałem. I to szybko. Do zagrożeń związanych z potężną...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas