Chiński wstrząs nie ominie Polski

Chiny są dla nas krajem bliższym, niż wszystkim się wydaje.

Publikacja: 17.01.2016 21:00

Hubert Kozieł

Hubert Kozieł

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

To skutek globalizacji, wolnego handlu, rozwoju technologii informatycznych i rynków finansowych. Masowa tania produkcja z Chin od lat zalewała świat, a jednocześnie Państwo Środka było ogromnym generatorem popytu na surowce z całej naszej planety. Coś się jednak zepsuło. Spowolnienie gospodarcze w Chinach, które zbiegło się z krachem na szanghajskiej giełdzie, napędziło wielką surowcową przecenę i uderzyło w światowy handel. Indeks Baltic Dry, mierzący popyt na morskie przewozy surowcowe, spadł do rekordowo niskich poziomów, niewidzianych nawet podczas recesji z 2009 r. Słaba koniunktura, będąca skutkiem kryzysu w Chinach, uderza już w polskie porty.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Król jest nagi. Przynajmniej ten zbrojeniowy
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Dlaczego znika hejt na elektryki
Opinie Ekonomiczne
Agata Rozszczypała: O ile więcej od kobiet zarabiają mężczyźni
Opinie Ekonomiczne
Iwona Trusewicz: Rodeo po rosyjsku, czyli jak ujeździć Amerykę
Opinie Ekonomiczne
Paweł Rożyński: Nie tylko meble. Polska gospodarka wpada w pułapkę