Cezary Szymanek: Koniec rozdawnictwa w stylu Willi+. Jak rząd Tuska ma zmienić wydatki budżetu

PiS zostawia następcom państwo hojnie rozdające pieniądze, zwłaszcza swoim. Nowy rząd będzie musiał ciąć wydatki. Byle nie czynił tego na ślepo.

Publikacja: 31.10.2023 03:00

Cezary Szymanek: Koniec rozdawnictwa w stylu Willi+. Jak rząd Tuska ma zmienić wydatki budżetu

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Wielkie rozdawanie przez władzę PiS przybrało na sile już następnego dnia po wyborach parlamentarnych. Oto Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości ogłosiła wyniki konkursu Ścieżka SMART z budżetem w wysokości 1,8 mld zł, a wśród „obdarowanych” – jak relacjonuje poseł KO Dariusz Joński – znalazły się m.in.: firma, której prezesem jest brat byłego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, i spółka powiązana z prezesem Orlenu Danielem Obajtkiem.

PARP twierdzi, że znalezienie się na liście nie oznacza podpisania umowy na wypłatę środków, ale… do dymisji podała się wiceprezes agencji Małgorzata Maros, a jak wynika z informacji Radia Zet, odejście może mieć związek z przyznaniem, tuż przed wyborami, 28 mln zł dofinansowania spółce TT Plast z podkrakowskiej wsi Targowisko. W jej zarządzie zasiada Bernadetta Obajtek, żona kuzyna Daniela Obajtka.

Czytaj więcej

Budżet państwa wymaga racjonalizacji, a nie odchudzenia

Idźmy dalej. W wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów znalazł się projekt uchwały w sprawie Rządowego Programu Wsparcia Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych „Bezpieczeństwo mojej gminy – historia, teraźniejszość, przyszłość” na lata 2023–2024. Koszt realizacji – 400 mln zł, osoba odpowiedzialna za wydawanie pieniędzy – minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Ten sam, który nadzorował konkurs „Rozwój potencjału infrastrukturalnego podmiotów wspierających system oświaty i wychowania”, a powszechnie znany pod nazwą „Willa+”. Minister Czarnek rozdał wtedy 40 mln zł, które poszły m.in. na zakup nieruchomości.

I jest jeszcze Rada Mediów Narodowych, która akurat teraz powołała dyrektorów oddziałów regionalnych TVP w Opolu i Gorzowie Wielkopolskim. Obaj powołani przez lata byli „pełniącymi obowiązki”. Pewnie mogliby być dalej p.o., ale wtedy po zwolnieniu nie dostaliby odpraw, które przysługują tylko dyrektorom. Ci zaś, podobnie jak członkowie zarządów w spółkach Skarbu Państwa, mogą liczyć jeszcze na „złote spadochrony” w postaci zakazów konkurencji. To po ewentualnym odwołaniu dodatkowych sześć miesięcy pensji dla członków władz spółek. W przypadku menedżerów niższego szczebla o długości zakazu konkurencji może zdecydować cokolwiek, choćby zasługi dla partii rządzącej.

Jest czas na powpisywanie tego w aneksach do menedżerskich umów, bo wbrew zapowiedziom demokratycznej większości wielkie pakowanie w spółkach Skarbu Państwa może rozpocząć się dopiero w lutym 2024 r. Kalendarium procesu powoływania nowego rządu – przy założeniu, że w pierwszym kroku prezydent Andrzej Duda wskaże kandydata z ramienia PiS – nie sprzyja bowiem szybkim zmianom. 

Po drodze – gdy skończy się wielkie rozdawanie, a wielkie pakowanie się jeszcze nie nastąpi – dowiemy się, w jakim stanie są finanse państwa. Od tego zależeć będzie zaś gospodarczy program nowej władzy w pierwszym roku rządów. Ważnym nie tylko dlatego, że wtedy najłatwiej przeprowadza się wszelkie reformy, ale również za sprawą wyborów samorządowych i do Parlamentu Europejskiego, które będą swoistą dogrywką po 15 października i być może przypieczętowaniem losu obecnej jeszcze władzy.

Deklaracje przyszłych rządzących dają nadzieje, że nie będzie ślepego cięcia deficytu budżetowego, tylko rozsądna, prorozwojowa i uzasadniona społecznie racjonalizacja wydatków. Nie stać nas już bowiem na państwo tanie dla wszystkich, lecz urządzone „na bogato” dla swoich.

Wielkie rozdawanie przez władzę PiS przybrało na sile już następnego dnia po wyborach parlamentarnych. Oto Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości ogłosiła wyniki konkursu Ścieżka SMART z budżetem w wysokości 1,8 mld zł, a wśród „obdarowanych” – jak relacjonuje poseł KO Dariusz Joński – znalazły się m.in.: firma, której prezesem jest brat byłego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, i spółka powiązana z prezesem Orlenu Danielem Obajtkiem.

Pozostało 87% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację