Paweł Rożyński: Trudne czasy to raj cyberprzestępców

Zaostrzająca się rywalizacja Zachodu z Rosją i Chinami, powszechna drożyzna i niepokoje to paliwo dla różnej maści hakerów.

Publikacja: 04.09.2022 21:00

Paweł Rożyński: Trudne czasy to raj cyberprzestępców

Foto: Adobe Stock

Zatrudnieni przez największe mocarstwa cyberspecjaliści bądź wspierane przez nie grupy hakerskie dysponują coraz lepszym arsenałem, choćby technologią sztucznej inteligencji. Jest ona w stanie szybciej sforsować wszelkie zabezpieczenia, a nawet dzięki metodzie deep fake podszyć się pod każdego, choćby Elona Muska, którego głos niedawno spreparowano, by wyłudzać kryptowaluty.

Coraz częściej tacy hakerzy atakują nie tylko wojsko i ośrodki badawcze, ale i infrastrukturę krytyczną, uderzają w sieci energetyczne, gazoporty, by zakłócić gospodarkę kraju nieprzyjaznego.

Ponieważ w zmąconej przez wojnę wodzie łatwiej ryby łowić, zwiększyła się też aktywność zwykłych cyberprzestępców. Gdy wybuchła pandemia, wysyłali fałszywe wiadomości na temat Covid-19 zawierające złośliwe linki. Teraz zaś organizują fałszywe zbiórki pieniędzy czy rozsyłają zainfekowane informacje zawierające fake newsy. Napisałem „zwykli”, ale najczęściej nie są to „leszcze”. Np. grupy specjalizujące się w cyberatakach dla okupu (ransomware) dysponują „budżetami” już na poziomie kilkudziesięciu czy nawet setek milionów euro.

Czytaj więcej

Świat pogrąża się w cyfrowym chaosie. To już wojna

To co łączy większość współczesnych hakerów, to całkowity brak skrupułów. Równie dobrze mogą zrujnować firmę, co okraść staruszkę. Ostatnio plagą są ataki na przychodnie i szpitale, co naraziło życie wielu osób. W Finlandii ucierpiały nawet szpitale psychiatryczne.

Można się tylko pocieszać tym, że często domniemani sponsorzy grup hakerskich też bezpieczni nie są. Prezydent Chin Xi Jinping wezwał niedawno instytucje publiczne do „obrony bezpieczeństwa informacji” po tym, jak pewien haker zaoferował sprzedaż danych miliarda chińskich obywateli. Z kolei haker działający jako P4x, kiedy jak wielu innych Amerykanów padł ofiarą koreańskich cyberprzestępców, zemścił się w spektakularny sposób – wyłączył w tym kraju internet.

Zatrudnieni przez największe mocarstwa cyberspecjaliści bądź wspierane przez nie grupy hakerskie dysponują coraz lepszym arsenałem, choćby technologią sztucznej inteligencji. Jest ona w stanie szybciej sforsować wszelkie zabezpieczenia, a nawet dzięki metodzie deep fake podszyć się pod każdego, choćby Elona Muska, którego głos niedawno spreparowano, by wyłudzać kryptowaluty.

Coraz częściej tacy hakerzy atakują nie tylko wojsko i ośrodki badawcze, ale i infrastrukturę krytyczną, uderzają w sieci energetyczne, gazoporty, by zakłócić gospodarkę kraju nieprzyjaznego.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację