Reklama

Po co CETA naszym przedsiębiorcom

Na rozwiązaniach zawartych w czekającej na podpis umowie Unii Europejskiej z Kanadą zyskać mogą niektóre branże już obecne na rynku kanadyjskim np. transport morski. Ale nie tylko on – pisze ekspert BCC ds. prawa handlowego.

Publikacja: 19.10.2016 19:19

CETA (czyli Comprehensive Economic and Trade Agreement), umowa wynegocjowana przez Kanadę oraz Unię Europejską, ma na celu liberalizację handlu pomiędzy obiema stronami poprzez m.in. znoszenie ceł, a także regulacje dotyczące barier technicznych. Składa się z wielu elementów i ma tworzyć strefę wolnego handlu. Uruchomi też oparty na Wspólnym Komitecie CETA oraz komitetach specjalny system, w ramach którego Unia i Kanada będą dyskutowały o sprawach poszczególnych sektorów.

Polityka sobie, rzeczywistość sobie

Dyskusja dotycząca umowy jest spolaryzowana, szczególnie debata polityczna. Tymczasem rzeczywistość, zarówno prawna, jak i gospodarcza, jest bardziej złożona niż polityczna narracja.

Relacje gospodarcze Polski i Kanady, choć nie należą do największych, rozwijają się. Po siedmiu miesiącach 2016 r. wartość naszych obrotów handlowych z tym krajem wzrosła wobec tego samego okresu roku ubiegłego o 7,9 proc. Z danych Statistics Canada wynika, że eksport Polski wyniósł w 2015 roku 1 mld 762 mln dolarów kanadyjskich, a więc był 10,56 proc. większy niż w roku 2014. Insigos, system informacji zorganizowany przez Ministerstwo Rozwoju, informuje z kolei o spadku eksportu o 3 proc. w stosunku do 2014 r. Oba źródła pokazują natomiast nie tylko wysoką nadwyżkę handlową Polski w relacji z Kanadą, lecz także jej wzrost w 2015 r.

Na poszczególnych rozwiązaniach CETA zyskać mogą niektóre branże już obecne na rynku kanadyjskim, np. transport morski. Eksportowanymi towarami są m.in. produkty przemysłu lotniczego, meble drewniane do sypialni i do innego użytku. Za Atlantyk wysyłamy także wódkę.

Umowa CETA może wpływać na obustronne bezpośrednie inwestycje zagraniczne. Polskie inwestycje w Kanadzie mogą stanowić punkt wyjścia do ekspansji na rynek amerykański. Pojawią się też ułatwienia w pozyskiwaniu wykwalifikowanej kadry, np. w branży gier komputerowych.

Reklama
Reklama

Szansa dla żywności przetworzonej...

Wpływ CETA na sektor rolniczy będzie rozciągnięty w czasie i zróżnicowany, chociażby ze względu na obostrzenia (np. art. 2.4 ust. 1 CETA wprowadzający harmonogram znoszenia ceł), sposób realizacji celów współpracy w dziedzinie biotechnologii, stosowanie środków sanitarnych i fitosanitarnych. Umowa stwarza szanse dla polskich produktów przetworzonych. Wskazać tu można np. sukces eksportowy soku jabłkowego na rynku kanadyjskim. Nasza żywność ma szansę zaistnieć jako ekologiczna.

CETA nie wprowadza bezpośrednich zmian w zakresie przepisów dotyczących GMO, jednakże na podstawie art. 25.2 umowy strony prowadzić będą dialog dwustronny dotyczący dostępu do biotechnologicznego rynku rolnego. Wynika to także z porozumienia z 15 lipca 2009 r. między Kanadą a UE. Art. 25.2 ust. 2 odnosi się do wspólnych celów w zakresie współpracy w dziedzinie biotechnologii. Sposób ich realizacji zależny jest od decyzji politycznych. Będzie kształtował w przyszłości podejście wobec GMO, w tym potencjalne ryzyko ekonomiczne. Natomiast trudno jest dzisiaj przesądzać, jak ono będzie wyglądać.

Umowa tworzy system wzajemnego uznawania kwalifikacji zawodowych (m.in. art. 11.3 CETA), co w przypadku przyjęcia umów o wzajemnym ich uznaniu, uprości prowadzenie działalności zawodowej na terenie drugiej strony.

...i producentów autobusów

CETA ułatwi dostęp unijnym przedsiębiorcom do kanadyjskiego rynku zamówień publicznych. Istotny jest art. 19.4 ust. 1 pkt a o niedyskryminacyjnym traktowaniu, odnoszący się do prowincji lub terytorium Kanady.

Ułatwiony dostęp stwarza nowe możliwości np. polskim producentom pojazdów transportu publicznego.

Nie jesteśmy samotną wyspą

Należy zgodzić się z tezą przewodnią stanowiska ws. CETA Krajowej Izby Gospodarczej, że Polska nie jest samotną wyspą na gospodarczej mapie świata. Ma to swoje konsekwencje. Po pierwsze, nasz kraj funkcjonuje w świecie złożonych inicjatyw. Chiny realizują projekt Nowego Jedwabnego Szlaku, rozpoczął działalność Azjatycki Bank Inwestycji Infrastrukturalnych, a 5 października 2015 r. zawarto Partnerstwo Transpacyficzne. Na tle chińskiej aktywności w Afryce pojawia się pytanie o partnerstwo gospodarcze między państwami Afryki a UE. Różny jest też stan umów pomiędzy Unią a krajami Azji.

Reklama
Reklama

Globalizacja prowadzi do wzrostu konkurencji i upraszcza dostęp do rynków, co w kontekście CETA oznacza szansę, jak i zagrożenie dla polskich przedsiębiorców. Efekty umowy z Kanadą będą zależały od wielu czynników, w tym decyzji politycznych, polityki informacyjnej, aktywności przedsiębiorców, warunków rynkowych. Dokładne skutki umowy będzie można ocenić po latach.

Opinie Ekonomiczne
Prof. Sławiński: Banki centralne to nie GOPR ratujący instytucje, które za nic mają ryzyko systemowe
Opinie Ekonomiczne
Prof. Kołodko: Polak potrafi
Opinie Ekonomiczne
Paweł Rożyński: Europa staje się najbezpieczniejszym cmentarzem innowacji
Opinie Ekonomiczne
Nowa geografia kapitału: jak 2025 r. przetasował rynki akcji i dług?
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof A. Kowalczyk: Druga Japonia i inne zasadzki statystyki
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama