Aktualizacja: 06.12.2016 19:52 Publikacja: 06.12.2016 19:52
Artur Osiecki
Foto: Fotorzepa
Okazuje się bowiem, że Komisja Europejska zachęcona działaniem Europejskiego Funduszu na rzecz Inwestycji Strategicznych (jest już projekt rozporządzenia przedłużający jego działanie do 2020 r.) chce wprowadzić zdecydowanie więcej pożyczek do polityki spójności. Jakoś mnie to nie dziwi, zważywszy na coraz mniejszą chęć łożenia tzw. płatników netto do wspólnego budżetu UE i głosy, płynące np. z Włoch, że kraje nieprzyjmujące imigrantów powinny mieć przycięte fundusze strukturalne. Jeśli dodamy do tego zbliżający się Brexit w wersji realnej, a nie tylko w sferze ciągłych zapowiedzi, co oznacza, że z Unii wyjdzie drugi, po Niemczech, największy płatnik netto do wspólnej kasy, to widać, że trudno będzie zgromadzić kolejną dużą pulę pieniędzy na politykę spójności po 2020 r. Polskę zaboli to najbardziej, bo jako kraj jesteśmy największym biorcą pomocy z tej polityki. Świat nie znosi jednak próżni. Jest więc i nowa oferta z Brukseli. To pożyczki i gwarancje a la Juncker. Wielu pokręci nosem, mrucząc, że to nie dotacje. To prawda, ale jeśli będą to instrumenty wdrażane na poziomie krajowym, to te gwarancje i pożyczki będą dużo bardziej powszechne i łatwiejsze do uzyskania niż granty. Pieniądze z pożyczek krążą w gospodarce, wracając do funduszu funduszy i wspierając kolejnych przedsiębiorców. To niekończąca się cyrkulacja, która nie zakłóca konkurencji tak jak dotacje. Do tego Polska ma już dobre doświadczenia choćby z inicjatywami JEREMIE i JESSICA. Teraz do JEREMIE 2 przystąpiła już połowa regionów, a ma być ich 13. Pozostałe trzy też zastosują wsparcie zwrotne, tyle że w innym modelu. Zwrotna pomoc finansowa jest więc nam już znana. Prawdą jest jednak, że nie jest to bezpośredni transfer finansowy...
GUS opublikował właśnie dane na temat stanu polskiej gospodarki w II kwartale. I nie są to wcale dane bardzo optymistyczne, choć na pierwszy rzut oka mogą się takie wydawać.
Raty kredytów wyższe nawet o połowę? Choć prawdopodobieństwo takiego scenariusza nie jest dziś wysokie, nie jest on jednak niemożliwy.
Homo oeconomicus zaczął być prezentowany jako „bezduszna" i „agresywna" maszyna do kalkulowania kosztów i korzyści, działająca wedle zasady, że ekonomiczny cel, czyli maksymalizacja własnych korzyści, uświęca środki.
Nikt od 20 lat tak bardzo nie nakręcił wzrostu cen w Polsce, jak pandemia pod rękę z lekceważącą inflację Radą Polityki Pieniężnej.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Analiza skutków rządów 50 populistycznych liderów, w różnych okresach i krajach, wykazała, że ich ambitne plany kończą się nieodmiennie trwałym spowolnieniem wzrostu.
Czwartek na rynku walutowym będzie upływał pod znakiem decyzji banków centralnych. Jak zareaguje na nie złoty?
Olefiny Daniela Obajtka, dwie wieże w Ostrołęce, przekop Mierzei Wiślanej, lotnisko w Radomiu. Wszyscy już wiedzą, że miliardy wydane na te inwestycje to pieniądze wyrzucone w błoto. A kiedy dowiemy się, kto poniesie za to odpowiedzialność?
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Trudno uniknąć wrażenia, że kwalifikacja prawna zdarzeń z udziałem funkcjonariuszy policji może zależeć od tego, czy występują oni po stronie potencjalnych sprawców, czy też pokrzywdzonych feralnym postrzeleniem.
Niektóre pomysły na usprawnienie sądownictwa mogą prowadzić do kuriozalnych wręcz skutków.
Hasło „Ja-ro-sław! Polskę zbaw!” dobrze ilustruje kłopot części wyborców z rozróżnieniem wyborów politycznych i religijnych.
Ugody frankowe jawią się jako szalupa ratunkowa w czasie fali spraw, przytłaczają nie tylko sądy cywilne, ale chyba też wielu uczestników tych sporów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas