Reklama

Siła tradycji i starań marketingowców

Wieczerza wigilijna, kolędy, choinka, a pod choinką oczywiście prezenty. Od wczesnego dzieciństwa taki obraz świąt nosi w sercu (albo w hipokampie) większość Polaków.

Aktualizacja: 21.12.2017 07:26 Publikacja: 21.12.2017 07:08

Siła tradycji i starań marketingowców

Foto: Bloomberg

Nawet jeśli zamiast samochodzików na baterie i lalek w krakowskich strojach pod choinkę trafiają drony i kolejne wersje Barbie, prezenty muszą być. W rezultacie co roku firmy doradcze i badawcze przebijają się do mediów z raportami, które najpierw podsumowują gwiazdkowe plany, a potem gwiazdkowe wydatki. Częścią świątecznej tradycji są też grudniowe zakupy w przepełnionych centrach handlowych, które uzupełnia teraz tęskne wyczekiwanie na kuriera z e-sklepu.

Co prawda prezenty można kupić wcześniej, ale to tylko teoria, skoro o świąteczną tradycję dbają handlowcy. Trzeba przyznać otwarcie – duża część świeckiej gwiazdkowej tradycji, na czele z jowialnym Mikołajem (już nie świętym), wykreowanym przed laty w reklamie Coca-Coli – jest efektem pracy specjalistów od sprzedaży i marketingu. Większość z nas ulega przedświątecznej gorączce zakupów, wzmacnianej przez gwiazdkowe promocje i reklamy z motywem „christmasów", czyli gwiazdkowych przebojów. I kupujemy. Nawet na kredyt, bo przecież święta są tylko raz w roku. Na tym nie koniec, bo handlowcy wykreowali też drugą część gwiazdkowo-noworocznej tradycji: wyprzedaże. Bez gorączki mocno reklamowanych przecen trudno byłoby zagonić do sklepów ludzi, których siły i portfele wydrenował już szał zakupów na święta.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Hubert A. Janiszewski: Obiecanki cacanki, a naród się cieszy…
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Afera na sierpień
Opinie Ekonomiczne
Marcin Zieliński: Ukryte pułapki nowego budżetu UE dla Polski
Opinie Ekonomiczne
Przemysław Tychmanowicz: Likwidacji podatku Belki nie ma, ale też jest OKI
Opinie Ekonomiczne
Polska wciąż importuje rosyjskie węglowodory
Reklama
Reklama