Aktualizacja: 19.04.2018 21:59 Publikacja: 19.04.2018 21:59
Foto: Adobe Stock
Najnowszym przykładem jest słynny już projekt ustawy o jawności życia publicznego, drugim – ekspresowo uchwalona 1 marca (druk sejmowy 2233) ustawa o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu.
O ile rolą prawników jest sucha analiza prawna („Ustawa o jawności – kłopot przedsiębiorców" „Rz", 23.02.2018), o tyle rolą przedsiębiorców jest analiza przewidywanego ich funkcjonowania. Okazuje się, że te regulacje to nie jest jakiś tam potencjalny kłopot, ale powód do bicia na alarm. Objawiają one podobny, niepokojący sposób myślenia rządzących o roli i funkcjonowaniu przedsiębiorców w państwie. Obie sugerują, że przedsiębiorcy to grupa potencjalnie przestępcza, którą należy ściśle kontrolować i zastraszyć groźbą kar. Ich zakres rozszerzony zostaje tak bardzo i wbrew tytułom ustaw, że można już mówić o nich jako o ustawach systemowo wprowadzających powszechną inwigilację życia gospodarczego.
Nadmiar regulacji i legislacji może znacząco wpłynąć na gospodarkę, zwiększając obciążenia dla firm i ograniczaj...
W cieniu wyborów prezydenckich i przed zapowiadaną przez premiera Donalda Tuska rekonstrukcją rządu, która ma po...
Spór o składkę zdrowotną od przedsiębiorców dał aktorom z różnych stron sceny politycznej szansę na wspaniałe wy...
Pierwszy zrobił to Jarosław Kaczyński, prezes PiS, potem prezydent Andrzej Duda. Dołączenie Adama Glapińskiego,...
Konsumenci nie musieliby czekać aż do maja 2025 r. na obniżkę ceny kredytu, gdyby nie falstart z cięciem stóp pr...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas