Obligacje firm nie dla Kowalskiego

Problemy GetBacku, które dotyczą ponad 9 tys. inwestorów indywidualnych, tylko utwierdzają mnie w przekonaniu, że drobni inwestorzy powinni mieć mocno ograniczony dostęp lub wręcz brak możliwości samodzielnego inwestowania w dług firm.

Publikacja: 16.05.2018 21:00

Obligacje firm nie dla Kowalskiego

Foto: Fotorzepa, Andrzej Bogacz

Niepodważalnym faktem jest, że obligacje GetBacku trafiały do osób, do których trafić nie powinny, bo nie odpowiadały ich profilowi ryzyka, sytuacji majątkowej czy oczekiwanej długości inwestycji. Papiery tej firmy kupowały osoby starsze, które powinny inwestować tylko w bezpieczne instrumenty, albo ludzie, którzy o rynku finansowym nie mają pojęcia, co nie przeszkodziło im w zerwaniu bezpiecznej lokaty i zainwestowaniu oszczędności życia w dług firmy, której nazwę słyszeli po raz pierwszy. Tłumaczą, że zrobili tak po namowach doradców i pośredników, którym ufali. Zaufanie to zostało utracone i nic dziwnego, skoro „doradcy" (choć powinniśmy ich raczej nazywać sprzedawcami) notorycznie i bezpodstawnie zapewniali o bezpieczeństwie obligacji GetBacku, porównując je nawet do lokat bankowych. Po takiej lekcji rozsądny inwestor powinien się zachowywać jak początkujący kierowca stosujący się do rady: jedź tak, jakby wszyscy inni kierowcy chcieli cię zabić.

99zł za rok.
Bądź na bieżąco! Czytaj ile chcesz!

Kto zostanie nowym prezydentem? Kto zostanie nowym papieżem? Co się dzieje w USA? Nie przegap najważniejszych wydarzeń z kraju i ze świata!
Opinie Ekonomiczne
RPP tnie stopy. Adam Glapiński ruszył z pomocą Karolowi Nawrockiemu
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof A. Kowalczyk: Nie należało ciąć stóp przed wyborami
Opinie Ekonomiczne
Aleksandra Ptak-Iglewska: Program „kawalerka minus” zmiecie kandydata na prezydenta?
Opinie Ekonomiczne
Jak zaprząc oszczędności do pracy na rzecz konkurencyjnej gospodarki
Opinie Ekonomiczne
Blackout, czyli co naprawdę się stało w Hiszpanii?
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku