Właściciel Volvo

Li ShuFU. Jest jednym z najbogatszych Chińczyków i wiernym członkiem tamtejszej partii komunistycznej. Może uchodzić za symbol przemian Kraju Środka

Publikacja: 24.12.2009 00:46

Li Shufu karierę w biznesie zaczynał od produkcji części do lodówek

Li Shufu karierę w biznesie zaczynał od produkcji części do lodówek

Foto: AFP

Pochodzi ze wsi, z rodziny rolniczej. Zaczął karierę w biznesie w 1986 r., zakładając fabrykę, która produkowała części do lodówek, następnie motorowery, a od 1998 r. samochody.

Według „The Economist” Li Shufu uzurpuje sobie tytuł „Henry Ford Chin”. Biznesmen twierdzi, że spółka Geely będzie w 2015 r. produkowała dwa miliony samochodów, z czego 1,3 miliona będzie sprzedawała za granicą, zwiększając swój asortyment do 15 serii modeli. Ambicje Li Shufu określa się jako niemające granic.

Li Shufu podkreśla wagę ekspansji na rynku międzynarodowym. Do osiągnięcia tego celu potrzebny mu jest przede wszystkim europejski producent. Dlatego Geely chce przejąć Volvo. Strategia obrana przez Li Shufu otrzymała błogosławieństwo chińskiego rządu, a to z kolei stanowi warunek otrzymania kredytów w kraju.

46-letni biznesmen utrzymuje jednak bliskie kontakty z polityką. Należy do Chińskiej Partii Komunistycznej i jest członkiem Politycznej Konferencji Doradczej Chińskiego Narodu. Nie przeszkodziło mu to zarejestrować Geely Automobile Holdings Limited na Kajmanach.

W kuriozalny sposób opisuje się na portalu Geely sylwetkę Li Shufu. „Li Shufu ma demokratyczny i zdecydowany styl pracy. Przed powzięciem decyzji może wchłonąć wszystkie godne uwagi pomysły, potrafi uczyć się od innych osób, które używają mocnych argumentów, może słuchać punktów widzenia ekspertów i innych członków grupy kierowniczej z otwartym umysłem i przeprowadzić dokładne analizy rynku. Kiedy decyzja jest podjęta, okazuje silną wolę. Realizuje ją dokładnie i nigdy się nie poddaje, dopóki nie osiągnie celu”. Ekspansja Geely nabrała rozpędu dzięki rządowemu programowi pomocowemu skierowanemu na rynek motoryzacyjny Chin. Pierwsze dziewięć miesięcy bowiem Geely powiększył swoją sprzedaż o 42 procent, do 217 tysięcy samochodów, z czego większość to modele o niskiej cenie. W ten sposób Geely znajduje się na dobrej drodze do przekroczenia swoich ambicji sprzedaży 250 000 aut w 2009 r.

Geely Automobile zatrudnia dzisiaj 7000 pracowników. Firma ma na swoim koncie kilka modeli aut i posiada kilka filii, które produkują samochody, silniki i skrzynie biegów. Geely ma renomę producenta aut tanich, nawet jak na warunki chińskie.

Pochodzi ze wsi, z rodziny rolniczej. Zaczął karierę w biznesie w 1986 r., zakładając fabrykę, która produkowała części do lodówek, następnie motorowery, a od 1998 r. samochody.

Według „The Economist” Li Shufu uzurpuje sobie tytuł „Henry Ford Chin”. Biznesmen twierdzi, że spółka Geely będzie w 2015 r. produkowała dwa miliony samochodów, z czego 1,3 miliona będzie sprzedawała za granicą, zwiększając swój asortyment do 15 serii modeli. Ambicje Li Shufu określa się jako niemające granic.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację