Zmienią się władze związku banków, ale nie jego prezes

W zarządzie Związku Banków Polskich nie będzie już prezesów banków

Publikacja: 12.04.2010 02:33

Krzysztof Pietraszkiewicz został powołany w ubiegłym roku na trzyletnią kadencję szefa Związku Bankó

Krzysztof Pietraszkiewicz został powołany w ubiegłym roku na trzyletnią kadencję szefa Związku Banków Polskich

Foto: PARKIET, Szymon Łaszewski Szymon Łaszewski

Na najbliższym walnym zgromadzeniu ZBP zostaną uchwalone zmiany w statucie organizacji. Według nowych zapisów związkiem będzie kierować trzyosobowy zarząd nadzorowany przez złożoną z bankowców radę.

Po rejestracji statutu najprawdopodobniej jesienią zostanie zwołane nadzwyczajne walne zgromadzenie ZBP, na którym bankowcy wybiorą nowe władze Związku Banków Polskich.

ZBP jest dużą organizacją, która lobbuje na rzecz sektora bankowego. – Związek pełni bardzo istotną rolę integrującą środowisko bankowe. Jeden spójny głos polskich banków jest potrzebny – mówi prezes dużego banku. – ZBP aktywnie uczestniczy we wszelkich projektach legislacyjnych i reprezentuje sektor w rozmaitych inicjatywach, które czasami na etapie przygotowawczym mogą nie uwzględniać opinii środowiska bankowego. ZBP jest potrzebny i co do tego wątpliwości nie ma.

Dziś w zarządzie tej branżowej organizacji zasiadają

prezesi kilku banków, a ich szefem jest opłacany przez banki Krzysztof Pietraszkiewicz. Bankowi menedżerowie nie mają czasu, żeby dokładnie wgryźć się w pracę związku. – Prezesi banków nie są w stanie brać udziału w codziennych pracach związku – tłumaczy Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes ZBP.

Po zmianach w statucie w zarządzie związku nie będzie prezesów banków. Wejdą oni natomiast w skład rady, która będzie nadzorować prace zarządu. Dziś robi to trzyosobowa Komisja Rewizyjna, w której zasiadają bankowcy. Kontrolują oni swoich kolegów tworzących zarząd.

W powołanym jesienią trzyosobowym zarządzie nie będzie osób, które jednocześnie kierują bankiem. Kierować ZBP nadal będzie Krzysztof Pietraszkiewicz, który rok temu został powołany na trzyletnią kadencję.

– Był spór o to, kto ma wybierać prezesa: czy rada związku, czy walne zgromadzenie, ale większość środowiska jest za tym, żeby to walne wybierało. W innym wariancie decyzje byłyby podejmowane przez przedstawicieli dużych banków, a mniejsze w praktyce nie miałyby na nie wpływu – mówi jeden z bankowców.

Najbliższe walne zgromadzenie związku jest zaplanowane na 22 kwietnia. Na nim oprócz przegłosowania zmian w statucie bankowcy wybiorą trzech nowych członków zarządu ZBP i jedną osobę do Komisji Rewizyjnej.

Z zarządu związku odeszli: Jan Krzysztof Bielecki, były prezes Pekao, Brunon Bartkiewicz, były prezes ING Banku Śląskiego, i Jerzy Pruski, były szef PKO BP, a z Komisji Rewizyjnej Piotr Kamiński, który jeszcze w ubiegłym roku kierował Bankiem Pocztowym.

Na najbliższym walnym zgromadzeniu ZBP zostaną uchwalone zmiany w statucie organizacji. Według nowych zapisów związkiem będzie kierować trzyosobowy zarząd nadzorowany przez złożoną z bankowców radę.

Po rejestracji statutu najprawdopodobniej jesienią zostanie zwołane nadzwyczajne walne zgromadzenie ZBP, na którym bankowcy wybiorą nowe władze Związku Banków Polskich.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Agata Rozszczypała: O ile więcej od kobiet zarabiają mężczyźni
Opinie Ekonomiczne
Iwona Trusewicz: Rodeo po rosyjsku, czyli jak ujeździć Amerykę
Opinie Ekonomiczne
Paweł Rożyński: Nie tylko meble. Polska gospodarka wpada w pułapkę
Opinie Ekonomiczne
Marta Postuła: Czy warto deregulować?
Opinie Ekonomiczne
Robert Gwiazdowski: Wybory prezydenckie w KGHM
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem