Polskim przedsiębiorstwom niezbędne są pomysły na to, jak podnosić konkurencyjność, by lepiej sobie radzić z presją rywali rynkowych i dokonywać wejść na coraz to nowe rynki zagraniczne, nie tylko wykorzystując strategię eksportu, ale i sięgając do strategii bezpośrednich inwestycji. Obiecującą inspiracją w poszukiwaniach tego typu rozwiązań wydaje się koncepcja klastrów, która eksponuje m.in. różnorodność relacji między podmiotami, a także znaczenie instytucji dla konkurencyjności oraz umiędzynarodowienia firmy.
Klaster nie jest wynalazkiem XX, a tym bardziej XXI wieku. Początki koncepcji klastrów sięgają 1890 r., kiedy to słynny ekonomista Alfred Marshall pokazał światu swoje dzieło zatytułowane „Zasady ekonomii”. Pisał w nim m.in. o okręgach przemysłowych, które utożsamiał z regionalnymi skupiskami przedsiębiorstw tej samej lub pokrewnej branży. Swoje tezy oparł m.in. na obserwacji małych firm rzemieślniczych z branży włókienniczej (Manchester), branży metalowej (Birmingham) oraz firm produkujących noże, które były zlokalizowane w okolicach Shefield.
Firmy te, zdaniem Marshalla, czerpały korzyści z funkcjonowania w geograficznej bliskości i wchodzenia w relacje zarówno kooperacyjne, jak i konfrontacyjne z innymi uczestnikami branży. Korzyści te wiązały się z szerokim dostępem do wyspecjalizowanej siły roboczej i pozytywnymi efektami w dziedzinie komunikacji. Przepływ informacji między firmami był łatwiejszy dzięki bliskości geograficznej oraz temu, że pracownicy przemieszczali się między firmami zlokalizowanymi w pobliżu. Pobudzało to też rozchodzenie się innowacji. Dla sukcesu gospodarczego znaczenie miały także organizacje wspierające biznes.
Dzisiaj trudno zliczyć opracowania i publikacje, które podejmują problem klastrów i ich znaczenie dla konkurencyjności firm, branż, regionów czy nawet całych gospodarek i ugrupowań integracyjnych. Jednakże w większości przypadków są to dzieła autorów zagranicznych. W Polsce zagadnienie klastrów ciągle wymaga szerszych badań. Jeśli jednak zainteresowany tą problematyką zajrzy do obcojęzycznej literatury, napotka ogromną liczbę definicji klastra. Najpopularniejsza jest definicja zaproponowana przez Michaela Portera, jednego z czołowych badaczy klastrów. W ujęciu Portera klaster to „znajdująca się w geograficznym sąsiedztwie grupa przedsiębiorstw i powiązanych z nimi instytucji zajmujących się określoną dziedziną, połączona podobieństwami i wzajemnie się uzupełniająca”. Zwykle klastry obejmują firmy oferujące produkty finalne, dostawców maszyn, urządzeń, komponentów, a więc przedsiębiorstwa z branż wspierających, instytucje finansowe, badawczo-rozwojowe i wchodzące w skład samorządów gospodarczych, a także firmy z branż pokrewnych.
W odpowiedzi na postawione wyżej pytanie pomocne jest wypunktowanie cech klastrów. Liczący się na świecie badacz klastrów i sieci przedsiębiorstw Christian Ketels wskazuje na atrybuty klastrów. Po pierwsze dla istnienia klastra duże znaczenie ma funkcjonowanie firm w geograficznej bliskości. Jest ona konieczna, jeśli mają wystąpić pozytywne efekty przenikania wiedzy, informacji i korzystanie z tych samych zasobów. Po drugie aktywność firm musi być nakierowana na wspólny cel, aby móc czerpać korzyści z geograficznej bliskości oraz interakcji. Duże znaczenie mają więc powiązania między przedsiębiorstwami oraz instytucjami z otoczenia biznesu. Po trzecie interakcje, tak ważne dla istnienia klastra, muszą zachodzić między odpowiednio dużą liczbą uczestników – firm oraz instytucji.