W prognozie dla gospodarek głównych krajów świata oraz Polski i jej otoczenia korzystam z grudniowego (2018) raportu grupy ekonomistów Citi Research, bodaj najlepszej grupy analityków w światowym sektorze prywatnym, pracujących dla CitiBanku. W odniesieniu do Polski korzystam z mojej części obszernego raportu FOR „Perspektywy dla Polski".
Długofalowe tempo wzrostu na mieszkańca w USA i strefie euro jest zbliżone i wynosi ok. 1,3 proc. Zatem tempo wzrostu PKB na mieszkańca prognozowane na lata 2019 i 2020 (patrz tabela 1) są bliskie trendu. Z kolei inflacja jest zbliżona do celu inflacyjnego w strefie euro i nieco powyżej celu w USA. Można więc oczekiwać kontynuacji polityki bardzo niskiej bazowej stopy procentowej EBC oraz dalszego stopniowego podwyższania tej stopy przez amerykański bank centralny.
W USA stopa bezrobocia jest bardzo niska, co też może skłaniać Fed do kontynuacji powolnego zacieśniania polityki monetarnej. Będzie to podtrzymywać aprecjację dolara wobec euro i innych walut oraz przepływ inwestycji w USA z giełd akcji przedsiębiorstw na rynek skarbowych papierów wartościowych.
Dla Chin i Indii mamy prognozę wysokiego, bardzo stabilnego wzrostu. W przypadku Państwa Środka oczekuje się znacznego zmniejszenia nadwyżki handlowej, zapewne częściowo pod presją polityki celnej USA. Ale niezależnie od tej presji Chiny mają już bardzo duże rezerwy walutowe (ok. 3 bln dol.), więc ograniczenie nadwyżki handlowej leży także w ich interesie.
W tabeli 2 zamieszczam prognozy dla kilku innych znaczących w świecie gospodarek. W strefie euro nastąpiła w ostatnich pięciu latach szczególnie duża poprawa w Hiszpanii, gdzie stopa bezrobocia spadła z 25 proc. w roku 2013 do 15 proc. w 2018. Największym problemem dla UE są teraz Włochy, z uwagi na trwającą od 2009 r. stagnację aktywności gospodarczej oraz bardzo wysoki w relacji do PKB dług publiczny. Okolicznością łagodzącą jest fakt, że dług publiczny jest w dużym stopniu długiem krajowym a nie zagranicznym.