Niedawno na łamach „Rz” ukazał się ciekawy artykuł, w którym Mirosław Gronicki i Janusz Jankowiak zalecili dużą ostrożność w interpretacji pierwszych szacunków kształtowania się poszczególnych agregatów rachunków narodowych publikowanych przez Główny Urząd Statystyczny.
To generalne przesłanie autorów wspomnianego artykułu jest jak najbardziej prawdziwe i odnosi się do szacunków PKB nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach. Szczegóły przedstawionego wywodu zawierają jednak szereg błędów metodologicznych i uproszczeń, które wymagają sprostowania i niepotrzebnie deprecjonują przedstawione konkluzje.
[srodtytul]Czynniki sezonowe[/srodtytul]
Pierwsza uwaga dotyczy procedur służących oczyszczaniu szeregów czasowych z wpływu czynników sezonowych. Autorzy napisali, że GUS stosuje procedury z programu Demeter (tak naprawdę program nazywa się Demetra), ale że są jeszcze inne, np. Tramo i X-12 oraz BV. Otóż program Demetra nie jest procedurą wyrównywania sezonowego – jest jedynie nakładką (pewnym interfejsem komputerowym) przygotowaną w Eurostacie, której celem jest stworzenie przyjaznego środowiska dla osób słabo zaznajomionych z procedurami wyrównywania sezonowego.
W programie tym zaimplementowano właśnie dwie wymienione przez autorów biblioteki Tramo-Seats i X-12 Arima. I tu należy zaznaczyć, że Polski GUS wyrównuje sezonowo kwartalne rachunki narodowe (jak i inne statystyki), stosując procedurę Tramo-Seats zaimplementowaną w Demetrze. Oczywiście mogą występować różnice dla X-12 Arima i Tramo-Seats, ale wplątywanie w to wszystko wyników z Demetry (co czynią autorzy), która jest programem do obsługi tychże procedur, jest co najmniej nieporozumieniem i świadczy o kompletnej nieznajomości tematu przez autorów.